Wpis z mikrobloga

@dzieju41 pewnie to, że go bolą i ma objawy neurologiczne. Mój szwagier jest w zasadzie inwalidą przez boreliozę. 35 lat, boli go wszystko, organy powiększone, chwilowe paraliże lewej strony ciała, bóle stawów, bóle głowy... I wiele wiele innych. Szans na wyleczenie raczej nie ma, od 3 lat od lekarza do lekarza.