Wpis z mikrobloga

Czy wiedzieliście, że Belgowie również mają swojego Lech Roch Pawlaka?
Nazywa się Wim Mertens i śpiewa w wymyślonym przez siebie języku.

W przeciwieństwie jednak do naszego Lecha, Wim zdobył całkiem duże uznanie międzynarodowe.
Jednym z jego fanów jest np autor noweli o Jamesie Bondzie.

Tutaj przykład utworu zaśpiewanego z charakterystycznym dla Mertensa falsetem w języku, który chyba tylko on rozumie.

#muzyka #muzykanadobranoc #ciekawostki #wimmertens #wim
  • 9
Utwór ten z resztą był inspiracją dla wielu innych autorów.
W 1993 roku wydany został album Cafe del Mar z projektu Energy 52's zawierający muzykę elektroniczną z gatunku Trance. 4 lata później utwór Wima wzięty został pod ponowną obróbkę i popularność zyskał tym razem remix Cafe del Mar w wykonaniu Nalina i Kejna.

W 2012 roku utwór ten nawet został uznany za najważniejszy utwór muzyki elektronicznej osatnich dwóch dekad przez Peta Tonga
@Hrrr_tfu: @Hektorrr: no nie porównujcie tego gościa do Lecha Pawlaka. Tu już bardziej pasuje Urszula Dudziak, która zdobyła również zdobyła międzynarodową sławę swoją Papayą, w której też wokalizuje, a nie śpiewa w żadnym "języku". Wiem że zniszczy to trochę narrację, ale pani Dudziak nagrywała tylko w Polsce. Trzeba mieć po prostu talent.

https://en.wikipedia.org/wiki/Urszula_Dudziak

"In 2007, her 1970s song "Papaya" gained widespread popularity in Asia and Latin America."