Niedzielny pojedynek zakończył się zwycięstwem kapłana Loynisa (1008 głosów), który zebrał 631 głosów więcej od nekromanty Nimbusa (377 głosów). Gratulujemy!
Dzisiaj pojedynek odbędzie się pomiędzy pierwszym reprezentantem Inferno i nekromantą o widocznej linii szczęki:
- Xeron - Wysoko postawiony i dobrze zarabiający szef diabłów zarządza swoimi poddanymi bez litości. Niektórzy twierdzą, że wyżywa się na nich przez to, że jego własny przełożony, CEO Lucyfer Kreegan III, traktuje go jak ścierkę do podłogi. Lubi szybkie konie i drogie artefakty, więc musi za nie zapłacić cenę codziennego stresu w pracy. - Nagash - W czasach, gdy był jeszcze czarodziejem, posiadał wiele ziem i potrafił prowadzić lukratywny biznes - słowem, był człowiekiem sukcesu. Zawsze powtarzał, że "tanio skóry nie sprzeda". Zaiste, tanio jej nie sprzedał, bo w zamian otrzymał wieczne życie jako licz - nieumarły szkieletor-nekromanta.
@Daleth2202: Tak, różnice w nagraniach względem tekstu to norma w cutscenkach. Zgaduję, że poprawiali tłumaczenia już po tym, jak aktorzy wykonali swoją pracę.
Zdarzają się też przeinaczenia, jak np. "niemartwi" zamiast "nieumarłych". No i śmiesznie to brzmi, kiedy polscy aktorzy wymawiają angielskie nazwy jak "Gryphonheart" starając się osiągnąć rodzimy akcent.
Nagash to zagorzały weganin, jego atutem są drogie błyskotki, które mogą zawrócić w głowie niejednej p0lce. Xerona wąs, niejedną piczą trząsł. Myślę, że ten brodaty ogier o Hollywoodzkim uśmiechu może wygrać. Niemniej głosuje na Nagasha, i jego idealną rzeźbę.
@Lulu_Quest: Pamiętam że w czasie cut-scenki kampanii "Festiwal życia', mimo iż na ekranie było słowo starożytny behemot, to lektor mówił wszechwieczny behemot.
Niedzielny pojedynek zakończył się zwycięstwem kapłana Loynisa (1008 głosów), który zebrał 631 głosów więcej od nekromanty Nimbusa (377 głosów). Gratulujemy!
Dzisiaj pojedynek odbędzie się pomiędzy pierwszym reprezentantem Inferno i nekromantą o widocznej linii szczęki:
- Xeron - Wysoko postawiony i dobrze zarabiający szef diabłów zarządza swoimi poddanymi bez litości. Niektórzy twierdzą, że wyżywa się na nich przez to, że jego własny przełożony, CEO Lucyfer Kreegan III, traktuje go jak ścierkę do podłogi. Lubi szybkie konie i drogie artefakty, więc musi za nie zapłacić cenę codziennego stresu w pracy.
- Nagash - W czasach, gdy był jeszcze czarodziejem, posiadał wiele ziem i potrafił prowadzić lukratywny biznes - słowem, był człowiekiem sukcesu. Zawsze powtarzał, że "tanio skóry nie sprzeda". Zaiste, tanio jej nie sprzedał, bo w zamian otrzymał wieczne życie jako licz - nieumarły szkieletor-nekromanta.
Wszystkie pary losowane są przez mój skrypt w Pythonie dostępny pod tym linkiem.
O co chodzi?
Który dżentelmen jest twoim zdaniem przystojniejszy?
@Ranger: Dziękuję! Rzeczywiście, też mam na czarnej liście pewne tagi i to jest pierwszy wpis :D
Zdarzają się też przeinaczenia, jak np. "niemartwi" zamiast "nieumarłych". No i śmiesznie to brzmi, kiedy polscy aktorzy wymawiają angielskie nazwy jak "Gryphonheart" starając się osiągnąć rodzimy akcent.
Komentarz usunięty przez autora
Xerona wąs, niejedną piczą trząsł. Myślę, że ten brodaty ogier o Hollywoodzkim uśmiechu może wygrać. Niemniej głosuje na Nagasha, i jego idealną rzeźbę.