Wpis z mikrobloga

Wczoraj dowiedzieliśmy się o wycieku dokumentów państwowych, które znajdowały się na prywatnej skrzynce pocztowej wysoko postawionego urzędnika, Michała Dworczyka.

Nie będę pisał o analfabetyzmie polskich elit politycznych z zakresu cyberbezpieczeństwa czy choćby braku wyobraźni. Chciałbym zwrócić uwagę na coś innego, może oczywistego dla niektórych, ale takie publikacje nie są przypadkowe. Jakie są na ten moment możliwe scenariusze?

1. Jest to atak jakiegoś "dzieciaka", który dla beki wszedł na skrzynkę pocztową i wrzucił dokumenty państwowe do Internetu. To mi nie pasuje ze względu na dopisek w stylu "To nie wszystko. Bądźcie czujni", który był widoczny pod dokumentami na Telegramie.

2. Jest to początek powrotu Tuska ( ͡º ͜ʖ͡º)

3. Jest to ostrzeżenie skierowane do PiSu albo Dworczyka. Kto mógłby chcieć ich ostrzec? Które działania PiS mogą komuś się nie podobać na tyle, by ich ostrzegać przed kontynuacją? Poza Unią Europejską i opozycją, nie widzę nikogo. Od biedy można wskazać Rosję lub Białoruś, ale Polska nie jest żadnym liderem działań na Wschodzie. Prędzej celem byłaby Litwa. Ew. Rosja/Białoruś nie potrafi racjonalnie ocenić sytuacji lub Polska prowadzi jakieś działania zakulisowe, o ktorych nie wiemy, a które mogły zirytować somsiadów.

4. Skoro celem byłaby raczej Litwa to może jest to ostrzeżenie skierowane wobec nich? W stylu: patrzcie, wasz większy sąsiad padł naszą ofiarą, więc i wy nie jesteście problemem. Może miał to być sygnał skierowany w stronę USA?Wkrótce będzie spotkanie Putina i Bidena, więc może Rosja chciałaby uderzyć w jednego z najwierniejszych sojuszników USA w Europie?

5. Może ktoś chciał skompromitować PiS/Dworczyka. To by mogło pasować do afery związanej z Suskim i nagimi zdjęciami.

6. Ad 5. - może to część wojny wewnątrz PiSu. Dworczyk uchodzi(ł) za człowieka Morawieckiego, a choćby Ziobro nie jest na rękę silna pozycja Morawieckiego i chętnie by się go pozbył.

7. Z poczty Dworczyka wyciekły dokumenty dot. Białorusi. Być może wkrótce zostanie to wykorzystane przez Łukaszenkę do nakręcania nienawiści i strachu wobec i przed Polakami wśród Białorusinów. Trzeba obserwować białoruskie/rosyjskie media czy ten wątek się tam pojawi. Choć może on się pojawić i tak, mimo że nie stoi za tym Wschód.

8. Ktoś szantażował Dworczyka, a on nie dał się i trzeba było go ukarać. Ewentualnie dał się zaszantażować, a ukarano go i tak.

Najbardziej prawdopodobne wydają się być opcje nr 6 i nr 7. Jedno jest pewne: nikt poważny nie wrzuciłby takich dokumentów (jednocześnie państwowych, ale i mało ważnych) bez celu. Ktoś oczekuje, że to wywoła konkretne zachowanie. Trzeba przez najbliższe dni obserwować kto i co mówi oraz kto niczego nie mówi.

Dlatego teżbłędem były dymisje po aferze taśmowej w 2015, gdzie z rządu odeszło kilka osób, a marszałkiem Sejmu przestał być Sikorski. Z punktu widzenia partii czy debaty publicznej to mogło być dobre zachowanie, ale jednak zrobiono to, czego chcieli "ujawnicze".

Pobierz Kulturozofia_pl - Wczoraj dowiedzieliśmy się o wycieku dokumentów państwowych, które ...
źródło: comment_1623237964gXVZ8AsSpj14N5Sn1MipkE.jpg
  • 1