Wpis z mikrobloga

Zakładając że podróż w czasie istnieje i nie powoduje odgałęzienia/powstania nowej lini oznaczało by to że skoro cofnąłeś się w czasie już było w tej lini zapisane.
To jest #!$%@? #!$%@? rekurencja bez warunku stopu.
A teraz jako że każdy program da się wywalić trzeba wymyślę jak wywalić ten.
Nie wiem, chodzić do piekarni tyłem jednocześnie klaskając pośladami albo coś.
Chociaż z drugiej strony to też było by w tej lini czasu.
Chyba czas iść spać :)
Dobranoc :)
  • 7