Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do osób, które poszły na #studia dzienne w wieku późniejszym niż 19 lat. Czy nie czujecie się jak duże dzieci?
Z mojej grupy znajomych nikt nie poszedł na studia, popracowali w gównopracach, kupili fajniejsze auta, aplikują do służb mundurowych, część już nawet się dostała. Ich życie towarzyskie też wygląda o niebo lepiej niż moje, to bzdura że jak już pójdziesz do pracy to ciężko nowych ludzi poznawać. Widać u nich pewien postęp. Może to przez zdalne nauczanie, ale ja u siebie tego postępu nie widzę, mam wrażenie że mało się nauczyłem przez ten rok. Tylko na zmianę kartkówka, sprawdzian, prezentacja (ukryte pod wzniosłymi nazwami kolokwium, egzamin, projekt). Tak jak w zwykłej szkole, nic ciekawego się nie dzieje, swoich nowych znajomych nawet na oczy nie widziałem.
W sumie nie wiem po co to napisałem, chyba chciałem się wygadać.
TL;DR Moje życie studenckie wygląda marnie w porównaniu do kolegów, którzy na studia nie poszli, mam nadzieję że w przyszłości to się zwróci.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b625c48dd530000a332772
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak sam nie będziesz pracować nad znajomościami na studiach to nikt ci ich pod nos nie przyniesie.

Jeden będzie 24h siedział w swoim solowym pokoju w akademiku, a drugi w tym samym czasie zaliczy wszystkie kluby i pozna połowę miasta oraz okolicznych wiosek.
  • Odpowiedz
OP: @r4do5: ja właśnie się czuję jakbym stał w miejscu, tylko kartki w kalendarzu się zmieniają, każdy dzień wygląda tak samo
@martiniquee: oj tak, ale płacić pieniądze za zdalne zaoczne to też przypał
@Tytanowy_Lucjan: ciężko pracować nad znajomościami kiedy: jesteś mało społeczny, jest pandemia, wszystko jest zamknięte, inni ludzie z uczelni też się nie spotykają bo jest zamknięta, nie mieszkasz tam gdzie jest uniwersytet

Ten
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Obecnie wiadomo, że jest trudniej, ale jak poszedłeś na studia, żeby mieć "życie studenckie" to szkoda czasu. Ani nie zdobędziesz masy znajomych ani wiedzy, bo polskie uczelnie to wytwórnie dyplomów, a nie wartościowych specjalistów.

Ja sam dojeżdżałem dwa lata codziennie, więc zamiast iść na imprezy to patrzyłem tylko o której mam ostatni bus czy pociąg. W końcu laska namówiła mnie na przeprowadzkę do akademika i życie towarzyskie w końcu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja poszedłem na niestacjonarne, dostałem robotę jako przedstawiciel i lepiej nie mogłem wybrać, szczerze studia to jeden wielki chłam, nic sie na nich nie nauczyłem, strata czasu i pieniędzy, ale papierek dobrze mieć w razie czego ;)
  • Odpowiedz
OP: @Tytanowy_Lucjan: poszedłem na studia, bo chciałem spotkać nowych ciekawych ludzi, dowiedzieć się czegoś nowego, mieć szansę na lepszą pracę i czułem presję ze strony rodziny (zawsze byłem dobrym uczniem, mam być w rodzinie pierwszy z wykształceniem wyższym). Domyślam się, że obecnie wartość dyplomu jest coraz niższa, bo coraz więcej osób go ma. Wyobraźmy sobie, że każdy na świecie ma milion dolarów. W takim układzie, kto jest bogaty, a
  • Odpowiedz
IskrzacyDrań: Ciężko się to czyta xD. Też jako jedyny z paczki znajomych poszedłem na studia i to w dodatku ciężkie. Przez 2 lata studiów nie miałem praktycznie życia towarzyskiego na studiach, siedziałem tylko na stancji, podejrzewam że miałem jakiś zalążek depresji i fobi społecznej. Nie widzę żeby sytuacja tych kumpli którzy nie poszli na studia była taka zajebista. Praca w fabrykach, 4 brygadówki, jak ktoś ma dziewczyne to się jeszcze z
  • Odpowiedz