Aktywne Wpisy
Gours +65
Sportowo to my znikamy. Jakiekolwiek perspektywy mamy de facto tylko w piłce nożnej. W zimowych już praktycznie po nas - w biathlonie po Sikorze nikogo nie ma, po Kowalczyk w biegach też, w skokach nasza elita ma prawie 40 lat i nikt nowy sensowny nie wchodzi xD
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Atomus +174
#paryz2024 tego się nie spodziewałem xD
Mam pytanie do osób, które poszły na #studia dzienne w wieku późniejszym niż 19 lat. Czy nie czujecie się jak duże dzieci?
Z mojej grupy znajomych nikt nie poszedł na studia, popracowali w gównopracach, kupili fajniejsze auta, aplikują do służb mundurowych, część już nawet się dostała. Ich życie towarzyskie też wygląda o niebo lepiej niż moje, to bzdura że jak już pójdziesz do pracy to ciężko nowych ludzi poznawać. Widać u nich pewien postęp. Może to przez zdalne nauczanie, ale ja u siebie tego postępu nie widzę, mam wrażenie że mało się nauczyłem przez ten rok. Tylko na zmianę kartkówka, sprawdzian, prezentacja (ukryte pod wzniosłymi nazwami kolokwium, egzamin, projekt). Tak jak w zwykłej szkole, nic ciekawego się nie dzieje, swoich nowych znajomych nawet na oczy nie widziałem.
W sumie nie wiem po co to napisałem, chyba chciałem się wygadać.
TL;DR Moje życie studenckie wygląda marnie w porównaniu do kolegów, którzy na studia nie poszli, mam nadzieję że w przyszłości to się zwróci.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b625c48dd530000a332772
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
Jeden będzie 24h siedział w swoim solowym pokoju w akademiku, a drugi w tym samym czasie zaliczy wszystkie kluby i pozna połowę miasta oraz okolicznych wiosek.
@martiniquee: oj tak, ale płacić pieniądze za zdalne zaoczne to też przypał
@Tytanowy_Lucjan: ciężko pracować nad znajomościami kiedy: jesteś mało społeczny, jest pandemia, wszystko jest zamknięte, inni ludzie z uczelni też się nie spotykają bo jest zamknięta, nie mieszkasz tam gdzie jest uniwersytet
Ten
Ja sam dojeżdżałem dwa lata codziennie, więc zamiast iść na imprezy to patrzyłem tylko o której mam ostatni bus czy pociąg. W końcu laska namówiła mnie na przeprowadzkę do akademika i życie towarzyskie w końcu