Wpis z mikrobloga

#covid19 #szczepienia #johnsonsjohnsons #johnson
Siema. 12h temu przyjąłem JJ. Czytałem wcześniejsze wpisy i także chciałem się podzielić doświadczeniami. Ogólnie szczepienie nie boli ale nieprzyjemne uczucie gdy czipy wchodzą pod skórę. W związku z tym, że od dwóch dni mam lekka infekcje gardła to przyjąłem do tej pory 3 tabsy paracetamolu, bo po Waszych wpisach powinno mnie zamieść z planszy, także działałem zapobiegawczo. Do tej pory nie mam żadnych bóli, gorączki, dreszczy, co więcej, nawet ręką nie boli w miejscu szczepienia. Dodatkowo piję bardzo dużo herbat z cytryną w związku z infekcja gardła i to też może mieć jakiś pozytywny wpływ. 30 lvl here, sportowy tryb życia, brak nałogów, okazyjne fajki i alko. Jeżeli ktoś chce info dalej to niech pyta. Myślę, że po 24h dodam wpis jak to daje wyglądało.
  • 7
@PapaSar pojawił się stan podgorączkowy tj 37 stopni, nie czuje kompletnie żadnej różnicy co do ostatnich dni, zobaczymy jak noc. Przyjąłem paracetamol i kładę się spać.
@PapaSar 22h, zero objawów. Noc bardzo dobrze przespana, zero potów. Temp 36.7 aktualnie. Niestety wciąż czuję gardło, które było zainfekowane jeszcze przed szczepieniem :( jedyne co można dopisać to że w miejscu szczepienia czuję bark, jednak ręką sprawna.
Dobra minęło 26h od szczepienia, zero dolegliwości oprócz lekkiego bólu w barku podczas silnego napięcia mięśni. Wifi wcale lepiej nie działa.