Aktywne Wpisy
viero +103
tak ogólnie powiem o co mi chodzi. żyję dla mamuni. jak mamusi zabraknie to będę mógł wreszcie umrzeć. nie lubię tego życia. żyję w przeszłości. nic mnie z teraźniejszości nie cieszy. gram w stare gry, oglądam stare filmy, uważam że świat po roku 2010 nie istnieje.
#przegryw
#przegryw
xena_x +4
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
Misie- miękkie i prawdopodobnie przez brak cukru sprawiają wrażenie w konsystencji starych zleżałych żelków, które się "scukrzyły" mało żelkowe, da się je przegryźć bez odczucia najmniejszego oporu. Dopiero po rozgryzieniu i potrzymaniu troche w ustach konsystencja zmienia się na bardziej żelową, w smaku bardzo odczuwalny erytrytol, mało owocowe. Ogólna ocena 6/10 głównie ze względu na to, że jest to spoko alternatywa jako fit żelki.
Węże- długie skurczybyki, w porównaniu do misiów bardziej wyczuwalne smaki owoców. Żelki mimo długości są dość wąskie przez co przy wyciąganiu można je przypadkiem urwać. Żelki wystarczająco żelowate by nazywać je żelkami, ale jednocześnie nie są twarde jak kalosze z haribo. Na minus posypka mączna, którą żelki były otoczone by się nie zlepiać, dość mocno odczuwalna, ale coś za coś - przynajmniej były węże, a nie żelowy kloc. Dla nich daje 7.5 ze względu na formę i lepszy smak niż misiów.
Konfidenty- najlepsze z całej tróki i żałuję, że nie wziąłem tylko tych. Zasmakowały wszystkim w domu, w sam raz kwaśne, najbardziej owocowe, w konsystencji podobne do węży. Jedyny minus jest taki, że po kilku sztukach język się przyzwyczaja do kwaśności i bardziej odczuwa się słodką posypkę niż kwaśną. W przypadku konfidentów są to jedne z najlepszych żelek jakie jadłem w życiu i za to zdecydowanie 9.5/10 bo mogłyby być nieco kwaśniejsze.
@Rotapa: to nie po to żeby się zlepialy, tylko kwestia produkcji, #gusto używają mącznych form, nie tak jak panzerżelki sylikonowych.
Cieszę się, że konfidenty Ci smakują, polecam spróbować jeszcze ananasowych, kozak.