Wpis z mikrobloga

  • 1
@smutny_prencik nie wiem jak obecnie z porcjami Ale ja w peruwianie swojej przejesc nie mogłem A raczej sporo żre ((oo)) może ragu (co prawda w środku nie jest jakoś zajebiscie klimatycznie, ale w moim odczuciu najlepsze makarony w mieście) A romantyczny klimat można osiągnąć idąc wcześniej/albo po jedzeniu do ogrodu botanicznego naprzeciwko 10 zeta za wejście A teraz masa roślin powinna kwitnąć i ładnie wyglądać :)
  • Odpowiedz
ja w peruwianie swojej przejesc nie mogłem


@Lokif: jak ja byłem w zeszłym tygodniu to nawet dziewczyna swoją zjadła, a to się nie zdarza nigdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

43zł za danie, a tam pół woreczka ryżu, 5 frytek z batata, z 10 z ziemniaka i trochę niedosmażonego mięsa
  • Odpowiedz