Wpis z mikrobloga

Muszę przyznać, że "Klangor" to naprawdę świetny kryminał, taki polski "The Killing" czy "Cardinal", ze swoim własnym klimatem.

Natomiast podbudował mnie w temacie rozumienia dialogów w zagranicznych serialach, często się dołuje, jak oglądam angielskie seriale, że mimo starań regularnie kompletnie nie rozumiem całego dialogu (dołuje się, że mój angielski stoi w miejscu itp.) Po polskich serialach czuję się trochę lepiej bo tutaj miałem takie same sytuacje mimo, że język ojczysty ;) Ktoś też tak miał?

#seriale #klangor
  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@weshu: polskie produkcje od zawsze maja z tym problem. Jeszcze w latach 90 zdarzalo sie ze dogrywali linie dialogowe w studiu i sami siebie dubingowali a i tak #!$%@? bylo slychac
  • Odpowiedz
@weshu: serio? Dla mnie fajnie nakręcony, wysoki poziom produkcji ale kompletne dno jak chodzi o scenariusz, naciągane na siłę, wszystko się może zdarzyć. Bałem się że pod koniec z tej śpiączki nie wyjdzie i będzie drugi sezon.
  • Odpowiedz
ale kompletne dno jak chodzi o scenariusz, naciągane na siłę, wszystko się może zdarzyć


@proszebardzo2: Moim zdaniem całkiem dobry i na pewno nie naciągany. Obejrzyj sobie taki zachwalany True Detective to dopiero zobaczysz co to znaczy naciągany scenariusz "wszystko się może zdarzyć" ;)
  • Odpowiedz
True Detective


@weshu: widziałem i jak dla mnie dużo lepszy ¯\_(ツ)_/¯ tam ten zły przynajmniej jakiś asperger geniusz zbrodni, a w klangorze goście #!$%@? tak że chodzić prosto nie mogli #!$%@? perfekcyjnie morderstwo z pozorowanym samobójstwem. Do tego świadek zdarzenia akurat przypadkiem została tej samej nocy zamordowana przez kogoś innego xD Już pomijam to że ona niby pracowała na kuchni w zakładzie karnym gdzie w rzeczywistości nie ma czegoś takiego,
  • Odpowiedz
goście #!$%@? tak że chodzić prosto nie mogli #!$%@? perfekcyjnie morderstwo z pozorowanym samobójstwem


@proszebardzo2: Bo to raz człowiek był tak #!$%@?, że nie był w stanie chodzić, a się coś poważnego stało i po adrenalinie nagle jak trzeźwy, życie. A z takiego towarzystwa, jak tam przestawione, to już każdy na pewno tego wiele razy doświadczył. To akurat ma bardzo dużo sensu.

Do tego świadek zdarzenia akurat przypadkiem została tej
  • Odpowiedz
bez tego byłaby zwykla, nudna historia jak tysiąc innych


@weshu: dla mnie była ¯\_(ツ)_/¯ żadnego plot twistu tylko opowiadanie po kolei co się stało. Moja różowa już po drugim odcinku wytypowała prawidłowo jednego ze sprawców.
  • Odpowiedz
@weshu bardzo słaby jest ten motyw w którym twórcy pokazują ci coś co pod koniec odcinka okazuje się nie prawda. Zastosowany pierwszy drugi raz spoko, potem już wiesz co się wydarzy
  • Odpowiedz