Wpis z mikrobloga

#hotelparadise
Oni tam nie mogą mieć książek i gier planszowych? Czy to po prostu nie ten sort ludzi co coś czyta?

Ogólnie to ja na takich wakacjach to bym wykitował z nudów. Rano leczenie kaca po wieczornym chlaniu, a po południu atrakcje rodem z kolonii z lat 90 jak jeździłem - malowanie twarzy plakatówkami, tor przeszkód albo quiz. Zero atrakcji w oceanie, grania w piłkę czy tam innych aktywności sportowych. Przecież taki hotel na wyłączność to dla fajnej ekipy marzenie - zamiast chlać przy barze, można chlać wieczorem przy planszówkach xD

I jeszcze ten piec do pizzy - matko, przecież ja bym tam placki kręcił co drugi dzień.

  • 23
produkcji się ponoć nie podoba jak są logotypy


@kartelling: Klasyka w polskich produkcjach. Jakoś w zagranicznych serialach bohaterowie mogą jeździć VW i pracować na Dellu, a w Polskich serialach jeżdża samochodami marki "okrąg z taśmy" i pracują na komputerach marki "prostokąt z taśmy".
@nalej_mi_zupy: Książki ok, ale planszówki to niby jakiś lepszy, bardziej inteligentny sort? XD
Kiedyś chyba któreś z nich widziałam z książką, ale rzeczywiście aż dziwne, że nie leżą tam na leżaczkach z prasą i lekturą, aż się prosi w takim klimacie i przez tak długi czas. Ja bym sfiksowała z nudów. I towarzystwa miałabym już serdecznie dość. I przytyłabym więcej niż Bibi XD
@caramilla: uwierz mi, że są ambitne planszówki wymagające myślenia i planowania, ale jak ktoś grał tylko w chińczyka czy monopoly, gdzie tylko rzuca się kostką to o tym nie ma pojęcia. Aczkolwiek na inteligentów z hp to byłoby zbyt ciężkie, bo oni tam zbytnio nie myślą xD
@Roxi5017: ja byłam z teamu karcianki warcry, planszówki mnie raczej nie rajcowały. Ale różnych dzbanów widziałam przy planszach, często też młodzież późnopodstawówkową, durną jak nie wiem. Nikt mnie nie przekona, że planszówkowi to jakiś wybitny sort.
@caramilla: ja znam dorosłych planszówkowiczów i mam dobre zdanie na ten temat. Spotkałam bardzo mądrych ludzi, z którymi można prowadzić ciekawe dyskusje (inne niż o planszówkach) i nie są pustakami. Nie mówię, że wybitny, ale ten rodzaj aktywności pobudza szare komórki do myślenia, jeśli gra się w coś więcej niż chińczyk czy monopoly. ;)

Weź kiedyś porządna planszówkę w rękę, przeczytaj instrukcję (przeważnie 30-40str) i zobaczymy czy udźwigniesz tak jak Ci