Wpis z mikrobloga

Co jak co, ale przez te kilka miesięcy mój szacunek do ratowników i ich pracy wzrósł i stałoby się tak nawet gdyby nie było covida po prostu czasem lepiej usłyszeć z pierwszej ręki nawet takie okruchy by się przekonać. A że przy okazji zaspokoiłem ciekawość nasłuchowca to inna sprawa. Dzięki, ktosiu. To teraz, Warszawiacy, dawajcie na PKP. Ciekawe jak to wygląda na takim węźle, choć każdy w sumie może bo analogiem w całej polsce lecą. :) U mnie raz na godzinę coś przejedzie to huk.
#zello