Wpis z mikrobloga

#!$%@? na te wasze komunistyczne wymysły. Spółka z siedzibą na Malcie + ile chce się wspolników + osobne subkonta zeby każdy mial swoją kase + 1 księgowy. Jak ktos kuma temat to wie ze jezeli dochod masz poza Maltą to nie placisz od niego podatku, a podatek placisz tylko od dochodu na Malcie czyli 0 zł. Przy wielu osobach koszt będzie znikomy. Każdy sobie działa i idzie do przodu. A kto nie bedzie mogl zrobic optymalizacji to podniesie ceny uslug i finalnie wyjdzie na 0. Dzięki temu ludzie ktorzy dostali nizsze podatki zaplaca wiecej w uslugach i kreci się dalej. Easy. Jakieś pytania jeszcze?

#nowylad #bekazpisu
  • 9
@bumbp: na to mi rezydencja, że spółka na malcie będzie zagraniczną spółką kontrolowaną. Jeśli tam zapłacisz 0% podatku, to w Polsce zapłacisz 19% od zysków z zagranicznej spółki kontrolowanej. Dodatkowo będziesz musiał się nieźle spowiadać w US. Jak to zdobędą? Proste, wszystkie państwa OECD raportują teraz do urzędów macierzystych, że masz spółkę i co masz na kontach ;) Jeśli jesteś rezydentem Polski, a masz spółkę na Malcie, co roku urząd na
@bumbp: więc nie znasz z własnego doświadczenia ;) nie licz na to, że zapłacisz 0 podatek w ten sposób, to niemożliwe, wszędzie tam gdzie opodatkowanie jest niższe od polskiego i posiadasz (chyba 30% udziałów, nie dam głowy uciąć), musisz składać do US specjalną deklarację i zapłacić 19%, jak Cię złapią bez tego to nieźle bekniesz :)
@Sekularyzacja: dlatego konstrukt spółki jest kluczowy w tym case - na pewno nie opłaca się kombinować z rezydencja. A przy większej skali można zmienić rezydencje i nawet to się opłaci
@Sekularyzacja: No to nie jest zabawa dla ludzi co maja 5tys na mc. Natomiast jak ktoś prowadzi działalność i zostanie #!$%@? rocznie na 100tys pln albo więcej to wtedy trzeba optymalizować