Moim skromnym powinno się to potoczyć w tym kierunku: Conor - Poirier - mają już zabookowaną walkę za miesiąc; wygrany to bankowy titleshoot na koniec roku Poirier - powinien wygrać, więc innego scenariusza nie widzę, zaś Conor - chce go Oliveira, więc jeśli wygra to Dana lubi to!; jeśli przegra to ciężko będzie naciągać kolejny titlerun, wtedy całkiem realnie wygląda pojedynek z Chandlerem, a nierealnie z Tonym, te konferencje i wymiana zdań to byłoby złoto Charles Oliveira - jeśli będzie chciał być aktywny i nie czekać na wygranego z powyższej walki to powinien dostać Justina Gaethje Justin Gaethje - olany w 2021 i z #1 w rankingu wydaje się pierwszy w kolejności do walki o pas, pewnie gdyby nie to, że Dana z Chandlera chce zrobić nową gwiazdkę to on walczyłby na 262 z Do Bronxem; z drugiej strony dopiero co titleshota zmarnował i mógłby wpierw dostać pojedynek z kimś z TOP5, a by nie był to krok w tyłu widzę chyba jedynie Chandlera jako kandydata Michael Chandler - spada właśnie z wysokiego konia, na którego fartem wsiadł, więc teraz pora na trochę mozolniejszą wspinaczkę na szczyt i 2-3 walki z czołówką lekkiej - niech sprawdzi Makhacheva, a następnie Dariusha albo przegranego Conora Tony Ferguson - pierwsza myśl - idealnie by było z Islamem, ale zaraz potem oczami wyobraźni widzę kolejne 15 minut przeleżane bezradnego Tone'ego więc dałbym mu jakiegoś stójkowicza np. Hookera Islam Makhachev - nikt z czołówki go podobno nie chce, a może to on za wysoko mierzy? dać mu kogoś z 6-9 wpierw, bo topka ma za dużo z nim do stracenia Beneil Dariush - sam wczoraj powiedział, że następna walka w przyszłym roku, bo córka pojawi się niebawem, do tego czasu wszystko może się pozmieniać, ale i tak nie liczyłbym na coś wielkiego - Dana go nie lubi, wczoraj nawet coś powiedział, że mimo wygranej wielu nowych fanów to on nie zyska (pewnie chodziło o przeleżaną taktycznie walkę)
Po serii skomplikowanych obliczeń wychodzi mi coś takiego: Conor vs Poirier Oliveira vs Gaethje Ferguson vs Hooker Chandler vs przegrany Conor lub Makhachev Poirier vs winner of Oliveira - Gaethje Dariush vs ktokolwiek kto w 2022 NIE będzie contenderem do pasa (Chandler)
@Seee: Imho zwycięzca Poirier - Conor dostanie title shot, bo będzie większy rozgłos medialny niż w przypadku Gaethje, poza tym jeśli Dustin wygra to już w ogóle mu się należy. Myślę, że Chandler - Gaethje byłoby fajne stylistycznie. Tony to może się bić, co najwyżej z jakimś młodym zawodnikiem jako gatekeeper. Chciałbym zobaczyć Dariusha z Makhachevem, ale jak chce taką długą przerwę to pewnie do tego nie dojdzie
to , że wygrany Conor - Poirier dostanie titleshota wiele osób już potwierdzało , ale skoro Dana lubi Conora a Oliviera go chce to coś czuje ,ze jesli przegra z Dustinem to dostanie np. Gejcziego albo Chandlera i znów będzie w grze o pas
@Mathieu_gbw: Zgadzam się, że najprawdopodobniej tak się stanie z obroną Charlesa i poczeka na rozstrzygnięcie i zwycięzce Poirier - Conor. Wtedy logiczne dla Justina Gaethje byłoby sprawdzenie Chandlera, bo na pewno nie będzie chciał czekać tak długo, bo nie walczy już od 10.2020. Odpowiedni czek powinien go przekonać, bo żadna inna walka w czołówce jakoś nie pasuje, chyba że weźmie przegranego z Conor - Poirier.
@Seee: makachev mówił, że walkę odrzucili rda i felder i albo po prostu wyzwał hookera na socialach albo on też odrzucił, więc nie mierzy jakoś wysoko tylko realnie. Jedyne 2 propozycje jakie dostał, że rywal był chętny, to fiziev i moises, więc wybrał moisesa
@Mickey_Rourke_47: Jeszcze chyba Fergusona wyzywał, ale po wczoraj to raczej nie ma sensu już, a ja jakoś przeoczyłem, że ma już pojedynek, więc masz rację. Po kolejnej wygranej widziałbym go z Chandlerem. Amerykańce lubią takie historyjki university high school wrestler vs rosyjskie sambo.
@Seee: Conor nie powinien dostać tite shota nawet z wygraną z Poirierem, Dustin otwarcie powiedział że walczy z Conorem dla kasy. Numerem jeden w rankingu jest właśnie Dustin nie Justin. Gaethje powinien walczyć z Oliveria teraz, niby przegrał z Khabibem ale nie powinno mieć to dużego znaczenia z typem który nie przegrał żadnej walki. Chandler to jedno z większych nieporozumień w historii UFC, Wygrał z Hookerem który był psychicznie i fizycznie
Zamiast się rozwijać, zwiększać swój komfort życia, kolonizować kosmos, to homo sapiens nadal morduje się nawzajem w imię urojonych, religijnych guseł i kresek na mapie. #!$%@? świat.
Moim skromnym powinno się to potoczyć w tym kierunku:
Conor - Poirier - mają już zabookowaną walkę za miesiąc; wygrany to bankowy titleshoot na koniec roku
Poirier - powinien wygrać, więc innego scenariusza nie widzę, zaś Conor - chce go Oliveira, więc jeśli wygra to Dana lubi to!; jeśli przegra to ciężko będzie naciągać kolejny titlerun, wtedy całkiem realnie wygląda pojedynek z Chandlerem, a nierealnie z Tonym, te konferencje i wymiana zdań to byłoby złoto
Charles Oliveira - jeśli będzie chciał być aktywny i nie czekać na wygranego z powyższej walki to powinien dostać Justina Gaethje
Justin Gaethje - olany w 2021 i z #1 w rankingu wydaje się pierwszy w kolejności do walki o pas, pewnie gdyby nie to, że Dana z Chandlera chce zrobić nową gwiazdkę to on walczyłby na 262 z Do Bronxem; z drugiej strony dopiero co titleshota zmarnował i mógłby wpierw dostać pojedynek z kimś z TOP5, a by nie był to krok w tyłu widzę chyba jedynie Chandlera jako kandydata
Michael Chandler - spada właśnie z wysokiego konia, na którego fartem wsiadł, więc teraz pora na trochę mozolniejszą wspinaczkę na szczyt i 2-3 walki z czołówką lekkiej - niech sprawdzi Makhacheva, a następnie Dariusha albo przegranego Conora
Tony Ferguson - pierwsza myśl - idealnie by było z Islamem, ale zaraz potem oczami wyobraźni widzę kolejne 15 minut przeleżane bezradnego Tone'ego więc dałbym mu jakiegoś stójkowicza np. Hookera
Islam Makhachev - nikt z czołówki go podobno nie chce, a może to on za wysoko mierzy? dać mu kogoś z 6-9 wpierw, bo topka ma za dużo z nim do stracenia
Beneil Dariush - sam wczoraj powiedział, że następna walka w przyszłym roku, bo córka pojawi się niebawem, do tego czasu wszystko może się pozmieniać, ale i tak nie liczyłbym na coś wielkiego - Dana go nie lubi, wczoraj nawet coś powiedział, że mimo wygranej wielu nowych fanów to on nie zyska (pewnie chodziło o przeleżaną taktycznie walkę)
Po serii skomplikowanych obliczeń wychodzi mi coś takiego:
Conor vs Poirier
Oliveira vs Gaethje
Ferguson vs Hooker
Chandler vs przegrany Conor lub Makhachev
Poirier vs winner of Oliveira - Gaethje
Dariush vs ktokolwiek kto w 2022 NIE będzie contenderem do pasa (Chandler)
#ufc
Gaethje powinien walczyć z Oliveria teraz, niby przegrał z Khabibem ale nie powinno mieć to dużego znaczenia z typem który nie przegrał żadnej walki.
Chandler to jedno z większych nieporozumień w historii UFC, Wygrał z Hookerem który był psychicznie i fizycznie