Dlaczego jak kobieta ma niskie libido to facet ma sie od niej odwalić, uszanować jej decyzje, przestać traktować ją jak obiekt seksualny, dorosnąć i nie zachowywać sie jak napalony nastolatek, stupki pomasować, w domu posprzątać, z dziecmi wyjsc na spacer bla bla bla..
A jak facet woli sobie na luzie zjechać na recznym zamiast zaspokajac fantazje swojej niewyżytej partnerki to trzeba iść na terapie, rozmawiać, "naprawiać go", wywierać presje psychiczną przez kupowanie strojów i gadżetów (patrz jak ja sie staram, doceń to!) oraz szantażować emicjonalnie, ewentualnie rzucić, bo ewidentnie jest z nim coś nie tak?
Czemu facetom odmawia sie prawa do limitowania ilosci seksu w związku tak jak to nierzadko robią kobiety?
@Meritneit: wiele kobiet tak ma tylko o e sie z tym bardziej kryją, a winą za ich brak orgazmu i przyjemności z seksu zwalają na faceta przy akompaniamencie mediow, koleżanek i feministek.
@Tranzystor_IGBT: głupoty wypisujesz, to działa w obie strony, niestety ludzie często wola ze sobą się męczyć niż znaleźć dopasowana partnerkę/partnera w kwestii seksu
@numb027: ale ja nie mowie o tym jak to "działa" tylko o odbiorze tej samejninformacji przez społeczenstwo. Facet ma sie bardziej postarać, uprasować ubrania, pomyć podłogi, kolacje zorganizować, ale jak to facet nie chce sie r00chać to ON musi iść na terapie, ON ma problem ze sobą, ON jest winien tego jak działa jego libido.
@Tranzystor_IGBT: Sex to jest bardzo istotna cześć związku; połowa sukcesu; jeżeli jedno czy drugie nie chce to zazwyczaj z czasem nie ma już czego zbierać; osoby z wysokim libido raczej onanistów nie powinny wybierać ¯_(ツ)_/¯ tutaj koleś ma jakiś problem a nie różowa; a podciąganie pod ten temat jakiejś ideologii spod tagu #przegryw jest głupie
@Tranzystor_IGBT: xD? Jak laska ma problemy tego typu, to tez powinna iść na terapie. To ona ma go zachęcić jakimś fatałaszkiem, przywitać go rano (wiadomo jak) i inicjować seks. Nikt tam nie napisał, że to ON ma coś robić. Jak ja akurat mam spadek libido, to tez skacze wokół mnie mój facet, a jak widze to u niego, to robie to samo w jego stronę. Nikt nie każe, by facet
@DildoShwaggins: społeczny odbior sytuacji jest diametralnie inny i o tym mowie.
Facet odmawia seksu bo jest zepsuty, kobieta nie uprawia seksu, bo facet jest kiepski w lozku, bo jest przemeczona, bo brakuje jej uwagi bla bla bla. Prawie 40% kobiet niby nie ma orgazmu i to wina facetow, a to że masa facetow w zwiazkach prawie nie uprawia seksu to też wina facetow.
@graf_zero: zalezy z czego wynika, bo moze byc ze stresu, przemeczenia, problemow zdrowotnych, natomiast jak wynika z tego, ze facet czy kobitka wolą zaspokoic sie samemu to jest zdecydowanie problem
@Tranzystor_IGBT: Nie wiem jaki jest społeczny odbiór; i nie wiem skąd bierzesz te informacje; i w sumie mnie to nie interesuje :) odnoszę sie do konkretnego wpisu; nie ma sexu nie ma związku, koleś jest pewnie uzależniony od porno, albo przestała mu się podobać kobieta, może mu się znudziła; pewnie all in 1;
#kosmos #polska #technologia #rakiety widok ziemi z perspektywy pokladu rakiety Bursztyn 2K podczas ostatniego testu. Oficjalnie udalo sie doleciec na wysokosc 101 km
A jak facet woli sobie na luzie zjechać na recznym zamiast zaspokajac fantazje swojej niewyżytej partnerki to trzeba iść na terapie, rozmawiać, "naprawiać go", wywierać presje psychiczną przez kupowanie strojów i gadżetów (patrz jak ja sie staram, doceń to!) oraz szantażować emicjonalnie, ewentualnie rzucić, bo ewidentnie jest z nim coś nie tak?
Czemu facetom odmawia sie prawa do limitowania ilosci seksu w związku tak jak to nierzadko robią kobiety?
#seks #zwiazki #logikarozowychpaskow
@Meritneit: Czy równie dziwne jest jak partner woli brak stosunku od stosunku z drugą połówką?
Facet odmawia seksu bo jest zepsuty, kobieta nie uprawia seksu, bo facet jest kiepski w lozku, bo jest przemeczona, bo brakuje jej uwagi bla bla bla. Prawie 40% kobiet niby nie ma orgazmu i to wina facetow, a to że masa facetow w zwiazkach prawie nie uprawia seksu to też wina facetow.
@Reaamu: tu sie zaczyna feministyczne #!$%@? bo "Nie znaczy NIE".
Komentarz usunięty przez autora