Wpis z mikrobloga

Trochę porzuciłam to wyzwanie, co nie znaczy, że nie cisnę w odchudzanie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Niestety u mnie idzie strasznie opornie, częściowo wiecie, hormony, insulinooporność i inne szajsy. Częściowo problemy natury psychologicznej, ciężka praca (prowadzę 2 firmy z czego jedna dosyć duża) trochę mi przeszkadzają skupić się na odchudzaniu, ale:
waga startowa z połowy stycznia to 66,7 kg
obecna waga: 64,2 kg
wiem, że wielu z Was w tym czasie pocisnęło 10 kg na minus albo więcej, ale ja na sobie i po ubraniach widzę te głupie 2,5kg i zobowiązuję się zaraportować na początku czerwca i liczę na łączny spadek rzędu potężnych 3 kg ( ͠° ͟ل͜ ͡°)
Trzymam kciuki za wszystkie regularnie raportujące tutaj grubasy (przeglądam tag i szacun!) ale też dla tych, którzy porzucili wyzwanie, mam nadzieję, że ciśniecie po cichu i wrócicie jeszcze z jakimś raportem.

#zagrubo2021
  • 2
  • Odpowiedz