Wpis z mikrobloga

214 725 - 1500 = 213 225

(35min)

Pierwszy raz pojechałem rowerem na basen odkąd tu mieszkam, mam 10km. no i powiem wam, że na początku strasznie się pływało, jakbym był drewnianą kłodą :D. Potem już trochę lepiej, ale odepchnąłem się od ściany i poczułem jakiś bół w podbrzuszu, a potem zaczął coś mnie kłuć lewy łokieć, więc odpuściłem sobie dalsze pływanie.

#plywajzwykopem
  • 3
  • Odpowiedz
@rationalistic: znam ten bul... bul bul bul... Ale jak już powiesz sobie, co #!$%@?, ja nie przepłynę 60 długości po 12 km na rowerze (tyle mam od siebie do basenu na który zwykle chodzę)? Ja powiedziałem sobie, że przepłynę i mimo, że było mega ciężko, to dałem radę :P Pozdro
  • Odpowiedz