Wpis z mikrobloga

Może mi ktoś podać powód dla którego p0lacy uważają bezsensowny #!$%@? za najlepszą formę spędzania dnia? W pracy trzeba #!$%@?ć, żeby szef widział, po pracy trzeba #!$%@?ć koło domu, rozumiem jak robi się coś potrzebnego, ale obserwując moich sąsiadów to klepią, stukają caly dzień chyba tylko po to, żeby nie siedzieć w domu z babą.
#przegryw
12lat25cm - Może mi ktoś podać powód dla którego p0lacy uważają bezsensowny #!$%@? za...

źródło: comment_1620627488UAd8DOLODrMPoiyo6MAybQ.jpg

Pobierz
  • 46
@12lat25cm: Mam mojego teścia przed oczami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przychodzi z roboty i przed wieczornym uwaleniem się na kanapie obowiązkowe łażenie koło domu czy trzeba czy nie trzeba. Tu chwasty powyrywa, tam utnie jakiś sznurek bo za długi, tuta coś postuka młotkiem i tak mniej więcej od powrotu z pracy po 14.00 do 18.00. Jak przyjeżdżamy z żoną i dzieciakami to po dwóch dniach mam wyrzuty
@DocentMarzanek: @HardyWojownik: @tomeczekw: co Wy #!$%@? ziomeczki? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Koło domu wydaje mi się że zawsze jest coś do roboty i zajebiscie ze można to zrobić. To jest mega satysfakcjonujące.
Ja przychodze po pracy i dostaje #!$%@? jak nie mam innych zajęć niż włączyć netflixa albo konsole. Nie mam 30 i większą frajdę mam z naprawienia gnizdka niż grania w debilne gry czy
@krabczy: Możliwe. Ja się wychowałem w bloku a wiadomo, że w mieszkaniu mniej jest do zrobienia niż w domu. Jednak Netflix czy konsola to nie jedyna rozrywka po robocie. Konsoli nawet nie mam i nie czuje potrzeby, by ją kupić. Raczej wybieram spacer z dzieciakami, rower z kumplami albo książkę. Sporo czasu poświęcam na pasję muzyczną, kupuję dużo płyt. Dodatkowo akwarystyka mnie pochłania czasami. Generalnie nie potrafię powiedzieć kiedy ostatnio się
@krabczy jak ma się sąsiada co nic nie robi to nie jest to satysfakcjonujace. Np. Na podwórku jest takie stare drzewo co się za chwilę przewroci i matka dzwoniła żeby ktoś przyszedł zobaczyć to drzewo, no a sąsiad mieszka dłużej w tym domu więc się oburzyl że to drzewo ma zostać a najlepsze jest to że po każdym większym wietrze łamią się gałęzie z tego drzewa i ja z ojcem muszę to
@krabczy: Jest różnica między tym, gdy coś robisz by było ładnie, i ma to jakiś cel, a między #!$%@? bezsensownie przez 50 lat codziennie non stop, bez chwili wytchnienia, i dyszeniem i myśleniem "co tu jeszcze zrobić" gdy jest chwila wolnego czasu
Z mojej obserwacji widzę, że starsze pokolenie dostaje #!$%@? gdy ma posiedzieć godzinę i nic nie robić, to nie jest normalne
A potem "uuu plecy mnie bolą umieram", jedyna
@DocentMarzanek: No właśnie, masz dzieciaki które mogą Ci zająć 100% wolnego czasu, masz jakieś hobby które też Cię pochłania i teraz weźmy tego przykładowego Staszka mieszkającego gdzieś na obrzeżach który ma pracę, stary dom i hobby w postaci pędzenia bimberka, łowienia ryb i prace przy domu.
Pewnie, może zająć się malarstwem, włączy film na yt i będzie się uczył ale z jakiegoś powodu tego nie robi i ja też.
Mnie np
grania w debilne gry


@krabczy: Jakbym ojca słyszał a jestem starszy od Ciebie :>

@12lat25cm Kiedyś miałem koleżankę która zawsze musiała jechać do stadniny coś przy koniu ogarniać, tak samo mój ojciec tylko że on musi coś koło domu robić. Z jednej strony to kwestia mentalności że zawsze trzeba robić coś użytecznego a z drugiej to chyba faktycznie bardzo nie lubią po prostu zostać z własnymi myślami na dłużej niż 30
@tomeczekw: Właśnie. Jak widzę np. mojego teścia, to jest to typowy "dobry chłop" ale nie ma żadnych, absolutnie żadnych zainteresowań poza kręceniem się koło domu i ew. leżeniem przed telewizorem i przełączaniem kanałów. Czy trzeba czy nie trzeba to zapierdziela wokół domu. Nawet jak wszystko obrobi to zagląda np. czy tam się coś nie urwało przy zawiasach w garażu, albo się nie odkręciło tu czy tam. Jak już zrobi kontrolę to
@krabczy u mnie wygląda normalnie teraz ale jak się przeprowadzilismy do tego domu i ogarnelismy wszystko w domu co się dało ogarnąć to musieliśmy ogarnąć podwórko i za garażem był taki syf że ojciec to musiał koparką wyciągać (jest operatorem koparki) bo ten sąsiad jak coś niepotrzebnego miał to to rzucał za garaż i tam było wszystko gałęzie, jakieś sprzęty, opakowania po jedzeniu, jakieś rury itp. xD