Wpis z mikrobloga

@PanKara: tak planowałam w tym roku, ale jednak to jest mega problematyczne, bo jak się okazało 3/4 wydatków wychodzi na rzeczy gdzie zwykle kartą nie można płacić jakieś autobusy/promy/targi/kioski/małe sklepy.

@knysha: nie urządza mnie :(
@kate1990: gdzie byłaś na wakacjach? :P jak coś na zachodzie to aż dziwne. Ja liczyłem to minimum 80% kasy mogłem wydać z karty, reszta to te badziewia o których piszesz.
@PanKara: no niby tak, ale jednak trochę słabo w przypadku kradzieży zostać z połową kasy.

@krupek: na zachodzie, w Portugalii, ale nie byłam na typowych wakacjach i raczej bywałam w mało turystycznych miejscach, kupowałam też w lokalnych sklepikach i targowiskach, gdzie Panie jednak nie miały terminali. Podobnie z autobusami i promami na wyspy, nie zapłacisz kartą w autobusie u kierowcy ani tym bardziej na promie.
@kate1990: ale to chodziło o to,że taki klimatyczny wyjazd czy o co? :P bo poza zwykłą "ciekawostką" kupowanie np. jedzenia w lokalnych sklepikach to chyba średnio opłacalne w stosunku do marketów ;>
@krupek: generalnie staram się nie kupować w marketach, poza tym lokalna kuchnia to głównie owoce morza ,ryby i warzywa: no przecież nie będę tego kupować w supermarkecie.

@PanKara: bez komputera? a który mamy wiek? XIX? Tworzysz problemy, po prostu postawiłam tezę, że lepiej mieć większą kasę na koncie, bo nawet jak tracisz to chwilowo a nie na zawsze, a ty zakładasz wersję że jak Cię okradają to i tak kradną
@kate1990: więc po co w ogóle zakładać, że Cie okradną :>? gotówkę można zawsze powsadzać w różne miejsca, wiec gdy nie ukradną Ci wszystkiego równie tracisz jakąśczęść
@krupek: Praktycznie całą Europę, nie licząc Rosji, Ukrainy i krajów bałkańskich (poza Chorwacją), jakoś mnie tam nigdy nie ciągnęło i Kanadę. Teraz dopiero planuję coś dalej: Amerykę Południową. Na taki niezorganizowany wypad niedaleko to chyba najlepiej właśnie Hiszpania i Portugalia. Praktycznie całą Portugalię zjechalam śpiąc u ludzi z couchsurfingu i naprawdę uważam że to było jedno z fajniejszych przeżyć, bo sporo widziałam i jeszcze więcej się nauczyłam o kraju,ludziach i o
@krupek: haha nie:D a tak szczerze, teraz dopiero drugi raz jechałam korzystając z CS, wcześniej jakieś hostele/hotele/znajomi/znajomi znajomych i nie gwałcą. I mam bardzo pozytywne odczucia, wiadomo starałam się wybrać ludzi z rekomendacjami i takich którzy mają długo konto i ani razu się nie zawiodłam. Wiadomo, że trochę podrywają itd. ale to całkiem miłe i nienachalne.