Pogralem z 6-7 godzin w Returnal i jestem zaskoczony, jak dobre to jest, a mówię jako osoba, która fanem roguelików ani shoot’em upów nie jest. Pozornie miks tpp z arcadową strzelanką, rogalikiem i odrobinką Silent Hill P.T. powinien wypaść średnio, a tymczasem gra wciąga, jak diabli i ewidentnie wywołuje syndrom jeszcze jednej rundy.
Doszedłem do trzeciego biomu i w ogóle nie mam dość. O dziwo z pierwszym bossem trochę się umęczyłem, mimo, że obiektywnie nie nazwałbym go trudnym. Z kolei gdy już go ubiłem to podczas jednego runu załatwiłem i drugiego, o którym powiedziałbym, że był duuużo trudniejszy od pierwszego ( ͡°͜ʖ͡°)
Klimat wizyt w domku rewelacyjny, od razu wywołuje skojarzenia z P.T. Do tego udźwiękowienie rewelacyjne, pierwsza gra na PS5, przy której faktycznie czuje, że warto było kupić te słuchawki dedykowane PS5. Po samych odgłosach mogę od razu ustalić, gdzie jest wróg, co się przydaje, w chaosie, który jest na ekranie.
Na minus póki co to, że niby znalazłem już 5 typów broni, a faktycznie przydają się 2 - karabin szturmowy i to super szybkostrzelne cudo z niby samonaprowadzającymi pociskami. Strzelba niby fajna, ale zasięg strasznie ją ogranicza, pistolet to typowy grochostrzał, a dziwaczna kuszo-balista wydaje się zdecydowanie zbyt wolna.
@hippomasaz: Dużo broni zyskuje drugie życie dzięki perkom. Ja np załatwiłem ostatniego bossa właśnie tą balistą i to z palcem w nosie :P Strzelba bardzo szybko zdobywa skilla, że strzela dodatkowo takim mocnym promieniem w centrum - można wtedy walczyć zarówno na średni dystans jak i z bliska. No i ma tak mocny stagger, że już po kilku strzałach potwory stają się zamroczone. Wszystko też zalezy od biomu. Ja na przykład
@Kraniec: To muszę pocisnąć trochę strzelbą, bo niby 7h za pasem, ale chyba żadnego perka do niego nie odblokowałem, bo przy pierwszej możliwości wymieniałem go na inna pukawkę. Hollowseekera (ten karabin maszynowy) za to mogę polecić z perkiem pozwalającym strzelać przez ściany - z adrenaliną na poziomie pozwalającym widzieć wrogów przez przeszkody ta broń to czysta poezja ( ͡°͜ʖ͡°)
Doszedłem do trzeciego biomu i w ogóle nie mam dość. O dziwo z pierwszym bossem trochę się umęczyłem, mimo, że obiektywnie nie nazwałbym go trudnym. Z kolei gdy już go ubiłem to podczas jednego runu załatwiłem i drugiego, o którym powiedziałbym, że był duuużo trudniejszy od pierwszego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Klimat wizyt w domku rewelacyjny, od razu wywołuje skojarzenia z P.T. Do tego udźwiękowienie rewelacyjne, pierwsza gra na PS5, przy której faktycznie czuje, że warto było kupić te słuchawki dedykowane PS5. Po samych odgłosach mogę od razu ustalić, gdzie jest wróg, co się przydaje, w chaosie, który jest na ekranie.
Na minus póki co to, że niby znalazłem już 5 typów broni, a faktycznie przydają się 2 - karabin szturmowy i to super szybkostrzelne cudo z niby samonaprowadzającymi pociskami. Strzelba niby fajna, ale zasięg strasznie ją ogranicza, pistolet to typowy grochostrzał, a dziwaczna kuszo-balista wydaje się zdecydowanie zbyt wolna.
#returnal #ps5 #gry
Komentarz usunięty przez autora