Wpis z mikrobloga

@gardzenarodowcami: Teraz sobie pomyśl, że na Białorusi 90% ziemi uprawnej należy do państwa (dalej istnieją kołchozy), zaś 80% całej gospodarki leży w rękach państwa. Gdzie więc znajduje się ta wolność? Pewnie tam, gdzie singapurska wolnorynkowa służba zdrowia, czyli w urojeniach konfederatów. Polecam film Marcina Strzyżewskiego, który pochylił się nad tematem białoruskiej gospodarki.
  • Odpowiedz
@Odos: w sumie to dość zabawne, że polityk konfy wypowiada się ciepło o polityce państwa nie dość że autorytarnego to jeszcze socjalistycznego a konfederackie wykopki go bronią xD
  • Odpowiedz