Wpis z mikrobloga

Może jestem trochę odrealniony, bo mieszkam w małej miejscowości 15k mieszkańców i u mnie nie ma Burger Kinga i innych sieciówek z fast foodami, są tylko lokalne pizzerie. Ale tak zupełnie szczerze to musiałoby mnie ostro #!$%@?ć, żeby za bułkę z kotletem i 6 nuggetsów zapłacić 35zł. Serio takie ceny? Przecież za to można zjeść dwudaniowy, pożywny obiad i pewnie jeszcze zostanie kasa na kilka piwek na wieczór. Masakra.
#mocnyvlog
  • 16
  • Odpowiedz
@TechnoYoda: zjeść to na co ma się ochotę i co się lubi jednak się różni od jedzenia, by się tylko nażreć

ale fakt, za 35 zł to zjadłby burgera w normalnej knajpce i zapewne lepszego + kubełek fajnych frytek
  • Odpowiedz
@TechnoYoda: mam to samo, poza tym wolę zjeść dziennie pożywniejszy obiad np. z ziemniakami, sałatką czy surówką, nawet jak byłem niedawno w Warszawie to wybrałem się do Mokotowskiego Baru Mlecznego i tam za 19 zł dostałem taką porcję, że już ciężko było w siebie wepchnąć no ale Gruby fan bułki z kotletem to i sobie płaci po 25-35 zł, za 35 zł to można sobie zrobić taki obiad, że będzie na
  • Odpowiedz
Przy jego zasięgach mógłby mieć dietę pudełkowa za friko, smacznie, zdrowo i dietetycznie. Poniedziałek piątek na pudełkach a w weekend lekki cheatday i w ciągu kilku miesięcy zajebiste efekty
  • Odpowiedz
@TechnoYoda: To jest gownozarcie, zjesc raz na jakis czas to nic zlego ale co chwile? Nasz kolezka nie umie zrobic nic swoimi lapami wiec sie chwyci gotowcow ktore ktos mu przygotuje i zawsze micha sie cieszy bo jakos w domu nie widzielismy sniadania z bulkOM, tylko softcziz z preclami XD. Do tego te jego wynalazki parowka z sosem w placku typu wrap - pewnie wszystko mozna usprawiedliwic forma kanalu - przeciez
  • Odpowiedz
@Mike_BunnyD: jest na tyle leniwy, że dobrze mu z jego bebzunem, ja bym się chyba załamał gdybym tak się ulał, rozumiem choroba, leki od których się tyje (sam takie biorę) ale #!$%@? z lenistwa i #!$%@? gówno żarcia, kiedyś po szkole się zapuściłem to przy siedzeniu mnie brzuch bolał, dyskomfort czułem od fałdu tłuszczu więc to zrzuciłem i człowiek lżejszy, lepiej się czuje więc nie czaję tak on może się dobrze
  • Odpowiedz
McDonald, KFC, Burgerking mocno się zeszmaciły - jedne bardziej inne mniej ale to zależy od danej sytuacji kuponowej, burgerking głównie zaszalał z cenami i teraz płacimy tam tyle co w dobrej burgerowni, KFC poleciało po całości - ceny, porcje, jakość, wszystko tak przyprawione że możesz nawet jeść zepsute mięso i tego nie poczujesz
  • Odpowiedz
@TechnoYoda: Zależy, z moich obserwacji w większych miastach jest po prostu drożej i przynajmniej w stolicy za 35 zł wcale się tak nigdzie solidnie nie najesz, przynajmniej ja w mojej okolicy takiej opcji nie mam. No, ale wiadomo gruby to 2 grandery podwójne jest w stanie #!$%@?ć na raz...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TechnoYoda: zgadzam się :-) Mam taki bar mleczny gdzie za 25 zł mam dwudniowy obiad :-) I to porcja taka że dzwonię po pomoc drogową bo sam nie jestem w stanie się ruszyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TechnoYoda powiem ci, że 35zeta to mało na samego burgera, jeżeli ma być naprawdę dobry. On je takie z sieciowek, w dodatku codziennie i w tym kontekście to zgadzam się, gruba przesada. Ani ekonomicznie, ani zdrowo.
  • Odpowiedz
@Mike_BunnyD: nawet jakby pon-pt był na pudełkach z deficytem rzędu 500-700 kcal dziennie to w "lekki" weekendowy cheatday deficyt poszedł by się #!$%@?ć po litrze wódy i dwóch granderkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz