Wpis z mikrobloga

@sajmonm: tych ma 2 pary, a poza tym molinezje (o dziwo nie są zjadane), jakieś mniejsze pielegnice ale nie pamiętam nazwy, sporo kirysków pochowanych po zaroślach, jakieś zbrojniki. Kiedyś mówił że miał młode akary wychowane ale się pozbył. Niby są dosyć łatwe do rozmnożenia
  • Odpowiedz
@Jez_Anaszpan: U mnie jest para, ale z ich dobraniem to tak średnio bym powiedział. Były jakieś przymiarki do tarła, ale bez efektów. Są takie dni że samica ucieka przed samcem jak tylko może, ale nie są jakoś szczególnie agresywne, a już na pewno nie w stosunku do innych ryb.
Też mam sporo kirysków, bocji, jakieś szczupieńczyki, nie za duże jeszcze skalary i też nie są zjadane. Tu jest chyba kwestia
  • Odpowiedz
@Jez_Anaszpan: Jak się uda rozmnożyc to dam znać :D Ale rózne są opinie odnośnie tego gatunku, z polskiej literatury jest jedynie jedna strona z jakimś bardziej obszernym opisem. Niektórzy spekulują czy te ryby są w ogóle płodne, ze względu na chów silnie selektywny czy nawet hybrydyzację gatunkową.
  • Odpowiedz