Wpis z mikrobloga

Jestem ostatnim do odgórnego narzucania czegokolwiek, ALE ( ͡° ͜ʖ ͡°), czy jest ktoś w stanie podać jakiś sensowny powód, przeciwko blokowaniu prędkości na 160 czy 180 km/h?

W tych wszystkich sytuacjach o których czytam, to nie Vmax, a dynamika samochodu ratuje życie.
Jakie więc sytuacje wymagają pędzenia z ww. prędkością?

#motoryzacja
  • 10
  • Odpowiedz
@MirkobIog: Bo czesto jezdze do Rzeszy i tam 160 to za malo.

A pozatym zaplacilem za caly predkosciomierzi obrotomierz to chce korzystac z calego ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@MirkobIog: możesz pojechać do kraju gdzie nie ma limitu i tam chcieć lecieć szybciej, chociażby dla samego doświadczenia.

Dodatkowo jest to też ograniczanie twojej wolności. Oczywiście, przekraczanie dozwolonej prędkości jest prawnie zabronione, ale dalej masz taką możliwość i to ty decydujesz czy poniesiesz tego konsekwencje. W przypadku blokowania Vmax przez producenta już takiej możliwości nie masz.

Teraz też są montowane kagańce, ale nikt się temu nie sprzeciwiał, bo zdecydowana większość aut
  • Odpowiedz
@MirkobIog: nie ma, volvo teraz montuje do wszystkich aut ogranicznik do 180 km/h i jakoś nikomu to nie przeszkadza bo nadal widzę nowe auta na drogach
już nawet nie chodzi o kwestie bezpieczeństwa tylko o zwyczajne oszczędności, @SpalaczBenzyny już część opisał a ja dodam coś od siebie
na przykładzie vw passata b8 – jego v-max zależnie od wersji silnikowej oscyluje w granicach 205-247 km/h
gdyby miał prędkość ograniczoną do tych 160
  • Odpowiedz
@MirkobIog: Nie ma żadnego sensownego powodu do sprzeciwu, ale w PL jest "kult #!$%@?" i dzbany uwielbiają latać 100 po mieście i zamykać licznik na autostradzie. A w jeździe o wieele bardziej liczy się przyspieszenie i elastyczność niż prędkość maksymalna. @SzubiDubiDu: Ta, -5km/h wprowadzą. #!$%@? jak potłuczony.
  • Odpowiedz