Wpis z mikrobloga

Siemano Mirasy, jest jakiś sposób na pozostawienie po sobie śladu firmie, która mnie #!$%@?ła na śmiesznie małą kwotę? Grafikuje sobie i mój wydawać by się mogło stały klient mnie wystawił jak dzieciaka. Prosta graficzka była na turbo cito, że to nie było już pierwsze zlecenie to nawet nie zdążyłem umowy spisać żadnej ( ͡° ʖ̯ ͡°). Mam tylko korespondencje mailową (jedną, na której są zapisane wszelkie inne transakcje). I tak już sobie czekam trzeci tydzień na dolary, zero odzewu, brak odbierania telefoów, brak odpisywania na maile XD. W dodatku jeszcze w tych mailach mnie ta laska namawiała, żebym tym razem faktury nie wystawiał i żeby poszedł hajs pod stołem xD. Generalnie o jakąś stówę nie chce mi się latać po policjach a tym bardziej sądach, bardziej chodzi mi o to, żeby #!$%@? wiedziało, że nie można takich rzeczy robić, a zapowiada się pewnie recydywa z tym. Anyone?
#firma #oszukujo #prawo
  • 5
@hi_im_cayman:
1.Opinie google maps jeśli mają swój punkt
2.Film.ma YT z nazwą firmy/strony +dokupić troszku wyświetleń/komentarzy żeby jakoś to się pozycjonowalo w googlu.
3.Ewentualnie opinie w serwisach gdzie firma szuka zleceń, odpowiednik polskiego oferteo, fixly, czy gdzie oni tam działają
@papasmerf3737: @joolekk: w sumie historia zakończona, napisałem maila, że jestem zmuszony to w takim razie zgłosic, załączając oczywiscie całą konwersację w tym zaproszenie do przestępstwa gospodarczego.

... odpowiedź po 2 minutach, przelew podobno poszedł ale zostałem zwyzywany bo przecież weekend był (trwający trzy tygodnie xD). Ale nauczka jest, nie ufać nawet tym, którym ufasz :)
@hi_im_cayman: Tylko żebyś nie popadł w skrajność, i własnym dzieciakom nie wpajał podobnej ideologii :) .
Biznes jest biznes, jest bezwzględny, tam gdzie pojawiają się pieniądze zawsze mamy "ograniczone zaufanie". Nie robimy "na gębę", chyba że całą transakcje dokumentujemy i mamy czas na ciąganie się po sądach.