Wpis z mikrobloga

#coolstory #heheszki #przegryw

Chcecie poznać mój ultimate przegryw, który brzmi jak jakaś pasta, ale na własną stuleję zarzekam się, że to prawda?

To przeczytajcie.

Mieszkam w gówno miasteczku, w biedarodzinie. Nie mam nawet własnego pokoju, siedziałem w pokoju z rodzicami, który jednocześnie był sypialnią, pokojem gościnnym, wszystkim #!$%@? naraz.

Mam tam swojej osobne łóżko i sobie spałem.

Wtedy miałem jakieś 20 lat, byłem bezrobotnym przegrywem (jestem nim nadal). Co można robić w takiej sytuacji, jak nie spać do godziny 13 albo i dłużej. Tak też było tego dnia.

Było lato, gorąco w #!$%@?. Spałem sobie spokojnie, gdy obudziły mnie jakieś rozmowy dobiegające zza okna. Zignorowałem to i gniłem w łóżku dalej.

Wtedy usłyszałem, że rozmowa przeniosła się już do przedpokoju. Bystre ucho stulejarza usłyszało, że przyjechał jakiś znajomy coś oddać mojemu ojcu, a oni namawiali, aby wpadł na kawę.

Pomyślałem, że gość nie da się namówić, bo spieszył się gdzieś, ale jednak wszedł do pokoju.

Tego samego w którym ja leżałem ukryty pod kołdrą. Zestresowałem się okropnie, chciałem udawać, że mnie tu nie ma. Wypije kawę i pójdzie sobie- pomyślałem.

Jednak mój ojciec od razu musiał strzelać przy znajomym żarty, a ja byłem najlepszym obiektem do tego- od razu wydał mnie, że ja tam leżę. Myślał jeszcze że śpię, więc teksty w stylu

hehe a Anon to jeszcze gnije on to nic tylko śpi albo na komputerze siedzi nicpoń jeden xD


Minęła chwila, koleś mówi że musi jechać- ulżyło mi wtedy, poczuła dobrze żaba, ale wtedy JEBS niczym jakaś zesłana plaga egipska słyszę w domu kobiece głosy.

Okazało się, że ten #!$%@? znajomy przyjechał ze swoją żoną i córką, ale one zostały w samochodzie, bo miał tylko na sekundę wpaść.

Znudzone przebywaniem tam, wyszły z samochodu i poszły pospieszyć kolesia.

Modliłem się w duchu, aby go zabrały i pojechali wszyscy #!$%@?, ale wtedy wyskoczyła moja mamełe z genialnym pomysłem

No to chodźcie na kawe chociaż ciasta ukroję jak już weszliście xD


O #!$%@? #!$%@?. Oczywiście do tego pokoju, w którym ja leżałem pod kołdrą. A najgorsze jest to, że córka to była gim/licbaza, super loszka.

Nadal próbowałem przeczekać. Mijał czas, ja leżałem nieruchomo cały przykryty kołdrą, głowa też.

Oczywiście mój ojciec nie mógł szczędzić mi żenujących sytuacji i zaczął sypać jakimiś tekstami do znajomego

ty hehe a może tam twój zięć leży i śpi (wskazując na moje łóżko)


i sypiąc do karyny, że taki fajny ze mnie chłopak, spokojny i w ogóle tylko nieśmiały trochę, ale dobry.

Ja #!$%@?ę.

A najgorsze było to, że za chwilę rzucił

ile łon śpi w ogóle która godzina już ANON WSTAWAJ NARZECZONA PRZYJECHAŁA


hihihi, hohoho wszyscy śmiechają.

No #!$%@? w jakim położeniu ja się znalazłem, przeklinałem samego siebie, że nie zebrałem się i nie pobiegłem ubrać jak tylko usłyszałem głos tego znajomego ojca.

I co teraz, wstanę? To nie wchodziło w grę, na dodatek spałem na samych gaciach, bo środek lata... o #!$%@?.

Wtedy wyczułem, że nie mam na sobie gaci. Leżałem całkowicie goły pod kołdrą.

Nie mam pojęcia jak to się stało, może leżałem pod tą zasraną kołdrą w nocy, było mi gorąco i ściągnąłem gacie.

Próbowałem się uspokoić.

nie mogą być daleko


powtarzałem sobie.

Próbowałem delikatnie wymacać pod kołdrą, czy nie leżą koło mnie, muszą leżec. Macam i macam. Nie ma.

Wtedy słyszę ojca

ooooo anon już nie śpi, wierci się pod łóżkiem tylko hehe pewnie wstydzi się, no nie bądź taki nieśmiały, wstawaj i się przywitaj!


I wtedy usłyszałem, jak wstaje i idzie w moim kierunku.

Co robić. Słyszę zbliżającego się ojca, czas się zatrzymuje, goła, 20 letnia #!$%@? zaraz zostanie odsłonięta, na dodatek siedzi tu pieniężna karyna.

#!$%@? to wszystko zniknie, to nie może się dziać, czemu znalazłem się w położeniu jak bohater jakiejś pasty. Co robić, jakieś czary, modlić się do popara?

Macam szybko w pośpiechu szukając gaci, ale ojciec już jest.

Złapał kołdrę i zerwał ją ze mnie.

Wielka cisza.

Szybko wstałem zasłaniając pysiora, powiedziałem "dzień dobry" skinając głową i wybiegłem w ekstremalnym tempie z pokoju.

Ukryłem się w piwnicy, słyszałem tylko za sobą salwy śmiechu.

To było największe upokorzenie, jakie kiedykolwiek mnie spotkało. Jak o tym myślę, to nie chce mi się wierzyć, że to naprawdę się stało.
  • 16
  • Odpowiedz
@miud: goła, 20 letnia #!$%@? zaraz zostanie odsłonięta - to wygralo wszystko! stary, wiecej takich historii! chociazbys musial je zmyslac! nie pamietam kiedy ostatni raz poplakalem sie ze smiechu! zapisuje to na dysku dla potomnych.
  • Odpowiedz