Chyba powoli udaje mi sie przezwyciężać Daydreaming tzn. uświadamiam sobie, że wyobrażanie samego siebie w nierealnych sytuacjach to zwykła żenada i tak dorosły chłop nie może robić. To jest po prostu jakiś nałóg #przegryw
@panzyd: jest. Mam nadzieję, że kiedyś zatracę się w tym do tego stopnia, że przestanę wiedzieć co jest rzeczywistością a co wysrywem mojego #!$%@? mózgu.
@panzyd ja sobie wyobrażam od kilku lat moje koncepcyjne, realistyczne życie, które mógłbym osiągnąć, gdybym się w porę ogarnął i miał trochę szczęścia
@panzyd: jako dzieciak przed snem budowałem sobie zajebistą chatę, miałem luksusowe auto, hajsu jak wody w oceanach i obok mnie stała super seksowna dupa.... A teraz co... 40 mkw na kredyt do 60tki, samochod 8 letni, oczywiscie od niemca, robota w januszexie, tylko kobieta mi się udała. Jbny poliszdream ( ͡°ʖ̯͡°)( ͡º͜ʖ͡º)
@panzyd: @milkas98: Tylko co w zamian? Flashbacki z gnębienia, cringe'owe sytuacje, albo setna analiza swojego życia? Już wolę pozytywne marzenia. Nie potrafię "zwolnić" łba, aby nic w nim się nie przewijało.
Dorosły chłop...
Tak matula mówi, kiedy przyłapuje mnie na kręceniu, kiwaniu łbem, albo chodzeniu po pokoju i machanie rękoma. Tak najlepiej mi się odpływa.
Bardzo proszę o ciepłe słowa. Zawaliłem uczelnie, mam długi i jestem na najniższym punkcie życia, boję się jutro obudzić. Jeśli ktoś z szerszą perspektywą może popisać byłbym wdzięczny.
To jest po prostu jakiś nałóg
#przegryw
A teraz co... 40 mkw na kredyt do 60tki, samochod 8 letni, oczywiscie od niemca, robota w januszexie, tylko kobieta mi się udała. Jbny poliszdream ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡º ͜ʖ͡º)
Tak matula mówi, kiedy przyłapuje mnie na kręceniu, kiwaniu łbem, albo chodzeniu po pokoju i machanie rękoma. Tak najlepiej mi się odpływa.