Wpis z mikrobloga

Pytanie do różowych: czy Wy również jesteście poruszone wrażliwością, umiejętnościami komunikacyjnymi i poczuciem humoru Przemka K.? Oglądam DTR tylko dla niego, kocham sposób, w jaki on traktuje te "dzieciaki", jak z nimi rozmawia, śmieje się, jak rozumie ich problemy i szanuje poglądy (nawet te najbardziej absurdalne). Po raz pierwszy od wielu wielu lat jestem zazdrosna o obcego chłopa z TV.
#downtheroad
  • 7
@RocketQueen: To również. Partnerka kogoś takiego ma ogromne poczucie bezpieczeństwa i możliwość bycia sobą, również od tej gorszej strony. Może zanadto idealizuję obcego człowieka, którego obserwuję tylko w zmontowanych fragmentach programu, ale podoba mi się to, co widzę.
@caramilla: ja nie jestem poruszona, ot taki smieszek Kossakowski, nic wielkiego. Kamery pokazują, że traktuje zespół jak równych sobie, nie rozpuszcza się nad nimi "bo chorzy" i chyba tylko za to szanuje. Nie zapominajmy, że na planie mają panią psycholog, która poza kamerami odgrywa lwią część pracy i czuwa nad meelrytoryką programu (co niestety nie jest zbyt często pokazywane).

Swoją drogą śmiesznie się Twój post zestarzał w świetle tego co zrobił