Wpis z mikrobloga

@szymon362: Kompletnie co innego, metro dzieje się po upadku ludzkości, a tutaj mamy coś w pół drogi. Na zgniłym zachodzie jest ziemia mlekiem i miodem płynąca, a w Neosybirsku jest dalej to co było tyleże pojawiły się nowe problemy związane z nową techniką. Dresy jak były, tak są tylko że ćpią syntadrenalinę zamiast mefedronu, ochrona zrowia dalej kuleje, ale zamiast krzywo poskładać złamaną kość, dadzą ci implant ręki z demobilu i
@RKarolR sam czytałem książki o stalkerze (to dzięki nim rozsmakowałem się w stylu autora) i pierwszą z serii Siedmiokrąg grzechu (ale to też trudno przyswajalny gatunek). Szczurów nawet nie tknąłem, bo "historia alternatywna" jest dla mnie żartem, a nie tematyką. Mimo wszystko doceniam umiejętności słowotwórcze Gołkowskiego, gdziekolwiek by się nie przejawiały :)