Wpis z mikrobloga

Nie zawsze klasa premium ma wykonanie jak klasa premium... Ale praktycznie zawsze klasa premium kosztuje jak klasa premium. Ostatnio przeglądałem sobie samochody i chciałem sprawdzić tezę, że zamiast kupować auto klasy średniej lepiej kupic kilkuletnią klasę premium. Niekiedy ma to sens, ale niekiedy jak patrzyłem, co się w klasie premium wyrabia to normalnie aż mi wstyd było za producentów. Według mnie, w marce klasy premium, czyli (k)audi, bmw, lexusie czy infiniti gołe wersje powinny być wyposażone przynajmniej dobrze, bo cena za nowe (min 200k) na to wskazuje. Np jakby porównać 2-3 letniego Lexusa NX, który często kosztuje w okolicach 150k do np nowego Tucsona w tej kwocie czy nawet Konę to nie ma co porównywać. Taki Hyundai ma wszystko lepsze. Począwszy od osiągów (kona w benzynie w wersji premium w okolicach 7.7 do setki), wyposażenie, multimedia, nawet audio imo jest lepsze. A jest za 120 000! Tucson w wersji za 150 000 (po specjalnych "rabatach" ale to każdy je otrzymuje) to chyba tylko kawy nie parzy. A NX? Ręcznie regulowane fotele (xD), 6 biegowa skrzynia, zbiera się jakby chciał a nie mógł (gdzie te 240KM jest to ja nie wiem). Multimedia słabo, nagłośnienie dupy nie urywa, ma kamerę cofania, aktywny tempomat i to z bajerów chyba tyle. Piszę tu o wersji Elegance. Także rzeczywiście nie zawsze się to sprawdza, czasem lepiej kupić samochód "zwykłej" marki na gwarancji i z lepszymi funkcjami niż próbować na siłę uderzać w klasę premium. Swoją drogą zastanawiam się, kto takie NXy kupuje, bo można duże taniej mieć dużo fajniejsze auto. Dla szpanu, że Lexus? #motoryzacja #samochody #przemyslenia
  • 6
@kefas_safek:

Swoją drogą zastanawiam się, kto takie NXy kupuje, bo można duże taniej mieć dużo fajniejsze auto. Dla szpanu, że Lexus?

tak, i dlatego właśnie Lexus jest faniejszy od Hyundaia bo to Lexus, auta klasy premium nie polegają na tym że są najrozsądniejszym wyborem, bo nie są. Jednak ludzie je kupują bo całkowicie inaczej brzmi >mam hyundaia a >mam lexusa, nawet jeżeli hyundai ma wszystkie możliwe opcje a lexus to golas
@kefas_safek: i tak i nie, chodzi też o własne poczucie prestiżu, a może i o resale value, lexus stanieje raczej wolniej niż taka Kia. Gdyby ludzie kierowali się w zakupach tylko zdrowym rozsądkiem to bmw, merc czy lexus by dawno upadły. Ale z drugiej strony, warto też się zastanowić po co ci tyle wodotrysków w aucie, czy rzeczywiście będziesz tego używał i czy to ma jakiś sens poza wyglądaniem fajnie w