Wpis z mikrobloga

#ps4 #tlou2

Mirki skończyłem tlou2 i prawdę mówiąc jestem zawiedziony. Starałem się nie patrzeć na wpisy że spoilerami, ale nie uniknąłem narzekania na LGBT itp. Ogólnie miałem to w poważaniu bo takie rzeczy mi nie przeszkadzają - ale ogólnie baaardzo się zawiodłem na fabule. Cała oś fabularna to jakieś kuriozum. Motywacja Abby do zemsty jest u źródła głupia, ponieważ Joel ratując Ellie w pierwszej części podjął jedyną możliwą decyzję. Więc Abby nie może mieć żalu do niego za to co zrobił żeby ratować bliskich.


Wątek Ellie jest prosty jak konstrukcja cepa - Ellie idzie, idzie, idzie i zabija wszystkich na swojej drodze. Nie wiem gdzie to są te momenty na których ludzie tak płakali.
Waters k Abby jest o wiele fajniejszy, ale sama bohaterka jest właściwie do niczego - przez 10 godzin grania nią kompletnie nie nie obchodziła - może w ostatnich 2 godzinach poczułem jakąkolwiek sympatię, ale bez przesady.
Zakończenie bardzo mnie rozczarowało i jestem bardzo zły na twórców - mogli zrobić wszytko - zrobili przewidywalną sztampę.
  • 9
@Shashek: Gameplayowo obie gry są bardzo podobne, ale fabuła moim zdaniem zaniża ocenę - jedynka miała świetne zamknięcie i uważam za jedną z lepszych gier poprzedniej generacji - dwójka to 7/10, można zagrać dla klikaczy i klimatu
@utede: niewiem ja widzę sporo narzekań ale fakt to pewnie mniejszość, nie rozumiem jednak tego zdania "na szczęście", a co jakby większości się nie podobało to by coś tobie/mi zmieniło?
Motywacja Abby do zemsty jest u źródła głupia, ponieważ Joel ratując Ellie w pierwszej części podjął jedyną możliwą decyzję. Więc Abby nie może mieć żalu do niego za to co zrobił żeby ratować bliskich.


@gybefan: Nie rozumiem tego fragmentu, Joel miał dowieźć dziewczynę do laboratorium i tyle, to było jego główne zadanie, wcale jego jedyną możliwością nie było się do niej przywiązać i wybić pół szpitala w celu ratowania jej przed
@pianinka: No i Abby zachowuje się dokładnie tak jak Joel ratując Leva. Ogólnie - wiadomo, Joel zabił jej ojca - ale żeby rozwalać mu głowę kijem do golfa to już jest sadyzm i socjopatia. Tym bardziej że chwilę wcześniej uratował jej życie. Jak mam poczuć sympatię do takiej bohaterki? W ogóle lekarz mordujący dziecko dla szczepionki? To jest kompletnie nieetyczne i niespójne z tym jak ten doktor jest przedstawiany w retrospekcjach.
Jak mam poczuć sympatię do takiej bohaterki?


@gybefan: No to problem jest w tym, że nie czujesz do niej sympatii czy że jej zemsta jest "u źródła głupia"? Bo według mnie nie jest, jest jak najbardziej spójna i logiczna w ramach jej toku myślowego. Naprawdę myślisz, że w analogicznej sytuacji w rzeczywistym życiu nie znalazłby się lekarz gotowy poświęcić pacjenta dla szczepionki na chorobę, która wyniszczyła cały świat? Część by odmówiła,