Wpis z mikrobloga

@willyfog: wątpię czy w najbliższym stuleciu ludzkości uda się opracować technologię dzięki której będziemy w stanie rozpędzić jakieś urządzenie do prędkości choćby 1/10 c. A bez tego to raczej nie ma co myśleć od sondowaniu planet spoza naszego układu.
Ale generalnie wierzę w to, że ludzkości kiedyś się tu uda.
  • Odpowiedz
@willyfog: Ehh, ludzie żyją za krótko. Ja to żałuję, że nie przeżyłem szalonych lat 80. jako nastolatek, cieszę się, że żyję w czasach narodzin wyścigu prywatnych firm kosmicznych, no i znowu żałuję, że nie dożyję czasu, gdy ludzkość skolonizuje Układ słoneczny :/
  • Odpowiedz
Jak myślicie dożyjemy czasów wysłania jakiejś satelity na orbite jakiejś planety spoza układu słonecznego? Np. na te co są odkryte przez Keplera i przypominają ziemie?


@willyfog: wysłania pewno tak, ale dolecenia to nie bardzo.
  • Odpowiedz
System orion do proxima centauri 30-50 lat


@Mich9: no właśnie, a kiedy ten orion ma być? Ja myślę że realne jest wysłanie jakiegoś cubesata za pomocą starshipa czy innej podobnej rakiety, które są w realnym zasięgu w przeciwieństwie do oriona. Kiedyś widziałem artykuł z pomysłem wysłania takiego mikrosatelity który by doleciał w mniej niż 100 lat, ale już nie pamiętam go.
  • Odpowiedz
@Mich9: tak tylko że ten napęd istnieje tylko na papierze wybudowanie pojazdu i przygotowanie misji to zapewne jakieś 10 lat podróż około 50 i potem minimum 4 lata czekania na dotarcie sygnału na ziemię więc może i coś tam poleci ale za naszego życia nie dowiemy się czy dotarło lub co odkryło
  • Odpowiedz
Ja to żałuję, że nie przeżyłem szalonych lat 80.


@rolnik_wykopowy: Gdzie? W Polsce? żartujesz. Ja je przeżyłem i to był siermiężny czas kiedy wszystko się rozpadało. Żarcie na kartki. Samochody na kartki. I ten widok lepszego świata w Peweksie gdzie na nic nie było cię stać. Jak stary kupił mi Amige już w latach 90 to kosztowała jego 3 pensje a w latach 80 zwykłe zx spectrum było nieosiągalne. Szalone to
  • Odpowiedz