Wpis z mikrobloga

@lukwyk: tłumaczy się w jakiś pokrętny sposób przed tymi, którzy wierza w jego manipulacje. Chłop dostał zapas letnich opon z praktycznie nowym bieżnikiem a robił jakąś żebrozbiórkę na nowe opony na których się nie zna wcale. Mydli oczy ludziom, że będzie mył felgi, śmiechu warte. Jareczek nie interesuje się motoryzacją i ma o niej zerowe pojęcie. Ze swoją jazdą po 10km tygodniowo to mógłby wcale opon nie zmieniać przez najbliższe 207