Wpis z mikrobloga

#covid19 #covid
Mireczki, potrzebuje rady. W zeszłą sobotę źle sie poczułem wieczorem. Generanie zrzuciłem to na przesilenie wiosenne. Potem zaczął się stan podgorączkowy i posiedzenia na tronie. Poszedłem na wymaz - oczywiście dodatni. W sumie mija 11 dzień i oprócz temperatury 37,5 i totalnego osłabienia nic mi nie jest. Lekarz olał sprawe. Z waszego doświadczenia, ile może trwać ta temperatura i osłabienie? Jakieś rady? Mam do tego zasraną nerwice lękową i generalnie słabo jest.
  • 1
@Dzaa88 Jeżeli możesz siedzieć w domu to siedź do momentu aż Ci miną wszystkie objawy + najlepiej jeszcze kilka dni. Ja miałem podobnie, temperatura 37,0-37,5 długo mi się utrzymywała, a osłabiony dalej jestem mimo że od wystąpienia objawów już ponad 2 tygodnie. Trzeba to przeczekać i dać się zregenerować organizmowi :)