Wpis z mikrobloga

Dlaczego Ania jest najgorszą uczestniczką i powinna wylecieć


- mimo tego, że mega spodobał się Maciek, to odtrąciła go, tłumacząc, że "potrzebuje przestrzeni" (pomijam to jaki Maciek jest)
- kiedy tylko pojawiła się okazja to złapała się Jurgena
- Maciek kiwnął palcem i pokazał, że jest tym łobuzem co kocha najbardziej, to już olała Jurgena i poleciała do budowlańca z powrotem
- wchodzi Zero, Maciej gra w otwarte karty z Anią, mówi, że chciałby spróbować z Zerą, to ta foch, że nie ma już powrotu (hehe, ciekawe kto do kogo wrócił wcześniej)
- prześlizguje się fartem, bo jej dupę ratuje Arsen
- później ratuje ją Maciej, bo w sumie z Zero to jednak zero szans, a ta mu robi wyrzuty, że co on sobie myślał, że go nienawidzi za to itp
- a teraz apogeum - wchodzi 5 nowych
- co robi Ania?
- Stella mimo feedbacku ze strony Caroline, Walerii i Angeli na temat "jak #!$%@? jest Piotr i dlaczego z Cezarym będzie szczęśliwsza", to Anka z drugiej strony namawia, jaki to jest zajebisty Piotr, że ma z nim stałą relację, za plecami robi maślane oczka do Adonisa69, któremu w głowie tylko Stella
- Widząc, że marne ma szanse u Czarka, to owija wokół sobie czarnookiego Mateusza i traktuje go jako ostatnią deskę ratunku, w między czasie oczywiście dalej kręci się obok nowego adoratora Stelli

Wnioski zostawiam wam
#loveisland
  • 5
  • Odpowiedz
@mydlina: Ostatni punkt w sedno, zachowanie typowej polki (nie chciałem używać tego słowa), ten Mateusz naprawdę mądry i dobrze wyglądający gość jak dla mnie to on jest za dobry na nią, ale mimo tego ona woli wytatuowanego adonisa który traktuje ją jako ostateczność. Cezary zgrywa kozaka fifarafa i jak widać działa, a porządny gość jak Mateusz zawsze wiatr w oczy, witamy w tym pięknym kraju...
  • Odpowiedz