Wpis z mikrobloga

Stare kobiety zachowują się śmiesznie, kiedy się takiej starej 27-letniej pannie wypomni, że jest stara. Nieuzasadniona agresją z jej strony łamię wszelkie prawa logiki, kultury i zdrowej rozmowy.

Nazwać 27-letnią kobietę starą to tak jak nazwać 45-kilogramową grubą? Nie. 45 kg to nie jest gruba kobieta tylko zdrowa masa dla wzrostu 150-160 cm, a taka kobieta w wieku 27 lat dalej myśli że jest młoda, co jest zupełnie innym przypadkiem.

Ktoś może pomyśleć, że takie kobiety zatrzymują się emocjonalnie na wieku 15 lat i to jest smutne, gdy pewnego dnia budzą się i zdają sobię sprawę, że korzyści wynikające z posiadania młodego i zdrowego ciała znikają praktycznie kompletnie po trzydziestce.

Po pierwsze: nie wszystkie.
Po drugie: nie.

Takie są jeszcze spoko, bo tak jak piętnastolatki są wesołe, radosne i napawają dobrą energią, gorsze są te dojrzałe, które już tylko wymagają, bo ona ma wiek, doświadczenie, mądrość... ta. Ech. Nikt ich o to nie prosi. Kobieta, która nie wnosi optymizmu jest ciężarem w życiu codziennym i żadne doświadczenie ani mądrość tego nie wynagrodzi. Gdy pstryczek pstryknie są pozbawione tego nieskazitelnego, szczerego i bezinteresownego uśmiechu, który można spotkać u młodych dziewczyn. Jak takiej młodej duchem 27-latce przypomni się, że ma swoje lata to obróci to w żart, że sama się nie spodziewała i ma jeszcze plik biletów ulgowych, albo Ci udowodni że wiek to tylko liczby.

"Młoda 27-letnia kobieta" to oksymoron, tak samo jakby powiedzieć "stara dwudziestoletnia nastolatka". Człowiek się starzeje, a wraz z tym kończy się młodość kobiet. Tylko dzięki pełnej świadomości i akceptacji tego stanu rzeczy kobieta może zachować to, co jest najbardziej ulotne.

Miliony kobiet po 30 dalej cieszy się życiem jak przed nieszczęsnymi urodzinami. No i bardzo dobrze, tak trzeba żyć, co nie zmienia faktu, że są już stare i one nie cieszą tak jak kiedyś.

Codziennie niezliczoną liczba dziewczyn kończy magiczną trzydziestkę, jak i codziennie niezliczone dziewczyny mają osiemnaste urodziny, więc kiedy te stare wypadają z gry to wchodzą nowe, młode.

Przypuszczając hipotetycznie, rozpatrzmy takie przypadki

- co ma do zaoferowania kobieta w wieku 20 lat, czego nie może zaoferować wieku 25 lub 30 swojemu mężczyźnie- co ma do zaoferowania kobieta w wieku 25 lat, czego nie może zaoferować wieku 20 lub 30 swojemu mężczyźnie- co ma do zaoferowania kobieta w wieku 30 lat, czego nie może zaoferować wieku 20 lub 25 swojemu mężczyźnie?
W kwestii energii, zainteresowań, zafascynowania różnymi tematami, które potrafią umilić niejedną chwilę, widzimy tendencję spadkową w powyższym rozpatrzeniu kolejnych etapów w życiu kobiety, co wcale nie wyklucza tego, że się potrafią cieszyć życiem tak jak wcześniej. Dokładnie tak jest, ale mężczyźni przy nich już nie potrafią się cieszyć ich życiem tak jak wcześniej.

Gdyby mężczyźni chcieli się związać z osobą, która rozwinęła swoją karierę zawodową, zarabia krocie i stawia sobie nowe wyzwania dla zaspokojenia wlasnego sumienia, iż czas który ucieka nie idzie na marne w zamian za poświęcenie części siebie... To związaliby się z innym mężczyzną. Przy okazji kwestia wspólnych form rozrywki, imprezowania, związków, jak i finanse w tej relacji przestałyby być problemem. Należy również zwrócić uwagę na fakt, iż byliby w relacji, gdzie druga strona spogląda na człowieka i wgłąb człowieka i mierzy go swoją miarą, wyrażając pełną empatię, co w przypadku kobiet jest coraz rzadziej spotykane z upływem czasu.

Kiedy kobieta zatraca w sobie tę nastoletnią radość, ten uśmiech, chęć bezinteresownego dzielenia swojego czasu wyzbywa się tego, co dla mężczyzny jest najważniejsze. Zamiast tego przekłada ponad swoje atuty pracę, pieniądze, dobra materialne... Czyli wszystko to co mężczyzna potrafi zdobyć bez potrzeby kontaktu z kobietami.

Wraz z wiekiem zamiast bezinteresowności pojawiają się wymagania i złudne poczucie własnej wartości, tylko po to, aby po kilku latach zniknąć, przystając na to co los przyniesie. Nie można do końca życia siedzieć w przymierzalni i liczyć, iż wymarzony ciuch sam się znajdzie.

#logikarozowychpaskow
G.....z - Stare kobiety zachowują się śmiesznie, kiedy się takiej starej 27-letniej p...

źródło: comment_1616833288OEoX6HJrT4qnH4IhJFx6bF.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
Nazwać 27-letnią kobietę starą to tak jak nazwać 45-kilogramową grubą? Nie. 45 kg to nie jest gruba kobieta tylko zdrowa masa dla wzrostu 150-160 cm, a taka kobieta w wieku 27 lat dalej myśli że jest młoda, co jest zupełnie innym przypadkiem.


@Ganicjusz: 45 kg przy 160 cm to niedowaga a nie zdrowa masa ciała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ganicjusz: mężczyźni nie żenią się z kobietami ze względu na ich stan posiadania, czy karierę (która utrudnia związek). To nie kobiety dzielą się swoim majątkiem.
Żenią się z uwagi na ciało i charakter.

Najlepszy wiek do zajścia w ciążę to 18-25 lat.
Jeśli kobieta nie ma męża po 25 roku życia i nie przygotowuje się na bombelki, to zaczynają się problemy.

"Nazwać 27-letnią kobietę starą" to prawda. Biologii nie oszukasz.
  • Odpowiedz
@Ganicjusz bardzo ciekawy wpis.

Nie znam żadnej dziewczyny, która oburza się na tekst, że jest stara mając 30+. Bardzo dużo zależy od charakteru i relacji, jakie tworzy z innymi ludźmi.

Kwestia powagi jest bardziej skomplikowana i oczywiście bardzo mocno zależy od indywidualnych cech i obecnego statusu.
Kobiety dojrzałe są bardziej świadome swoich wartości, więc więcej wymagają od innych, szczególnie jeśli same coś osiągnęły.
Optymizm jest w człowieku a nie w jego doświadczeniu
  • Odpowiedz
Kobiety dojrzałe są bardziej świadome swoich wartości, więc więcej wymagają od innych, szczególnie jeśli same coś osiągnęły.


@6th_Sense: czyli takie które nic nie osiągnęły, a wymagają też są.

Optymizm jest w człowieku a nie w jego doświadczeniu czy wieku. Można go zgasić stresem, zmęczeniem, podłym traktowaniem.


@6th_Sense: no dokładnie tak, nie tylko optymizm.

Panuje przekonanie, że kobieta która dużo się uśmiecha i żartuje nie jest zbyt inteligentna.


@6th_Sense: pierwszy
G.....z - > Kobiety dojrzałe są bardziej świadome swoich wartości, więc więcej wymaga...

źródło: comment_1616837036nBVZkGwB8rSdX1jVOBYfqy.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Kobiety dojrzałe są bardziej świadome swoich wartości, więc więcej wymagają od innych, szczególnie jeśli same coś osiągnęły.

@6th_Sense: czyli takie które nic nie osiągnęły, a wymagają też są.

@Ganicjusz: no takie niestety też są.

Panuje przekonanie, że kobieta która dużo się uśmiecha i żartuje nie jest zbyt inteligentna.

@6th_Sense: pierwszy raz to słyszę. Kłamstwo. Do żartów trzeba być bardzo inteligentnym.

@Ganicjusz: zapytaj wszystkich uśmiechających się, miłych, zabawnych kobiet
  • Odpowiedz
zapytaj wszystkich uśmiechających się, miłych, zabawnych kobiet ile razy były potraktowane powierzchownie. Tylko równie inteligentny mężczyzna to doceni.


@6th_Sense: chcesz powiedzieć, że zostały potraktowane powierzchownie przez mniej inteligentnych mężczyzn i dlatego już nie żartują, co mógłby docenić ten bardziej inteligentny?

To kogo one chcą poznać? Mniej inteligentnego wobec którego przestają żartować dla własnego komfortu czy tego bardziej Inteligentnego przy kim mogą być sobą? Bo skoro przestają żartować na wskutek reakcji mniej
  • Odpowiedz
@Ganicjusz

chcesz powiedzieć, że zostały potraktowane powierzchownie przez mniej inteligentnych mężczyzn i dlatego już nie żartują, co mógłby docenić ten bardziej inteligentny?


To kogo one chcą poznać? Mniej inteligentnego wobec którego przestają żartować dla własnego komfortu czy tego bardziej Inteligentnego przy kim mogą być sobą? Bo skoro przestają żartować na wskutek reakcji mniej inteligenych mężczyzn to na pewno nie poprawi to relacji z tymi bardziej inteligentnymi. Według mnie postawiona przez Ciebie teza
  • Odpowiedz
Przy pierwszym kontakcie nikt nie wie, czy ma do czynienia z kimś kto to doceni czy nie. Czy warto się odkrywać czy nie.


@6th_Sense: kwintesencja mojego wpisu: z punktu widzenia kobiety nie wiadomo czy warto wywołać u kogoś uśmiech, czy warto kogoś rozbawić. dziękuję.

Uważam, że zainteresowania nie muszą się zwracać. Są Twoim rozwojem osobistym.


@6th_Sense: chyba, że charakteryzuje je częsta rotacja i słomiany zapał, wówczas nie są nawet rozwojem
  • Odpowiedz
@Ganicjusz

kwintesencja mojego wpisu: z punktu widzenia kobiety nie wiadomo czy warto wywołać u kogoś uśmiech, czy warto kogoś rozbawić. dziękuję.


Jak się człowiek kilkaset razy sparzy, to później jest ostrożny. To dotyczy również mężczyzn i ich zachowania w stosunku do kobiet. Normalne.

chyba, że charakteryzuje je częsta rotacja i słomiany zapał, wówczas nie są nawet rozwojem osobistym


Możliwe. Bardzo indywidualna kwestia.

uważasz, że mężczyzna nie posłuchałby kobiety co ma do powiedzenia
  • Odpowiedz
Jak się człowiek kilkaset razy sparzy, to później jest ostrożny.


@6th_Sense: wymyślasz z tym "kilkaset".

Ciężej o dyskusję na ten temat, skoro niewiele miałby do powiedzenia.


@6th_Sense: mógłby zadawać pytania i przytaczać co on się na ten temat, dyskusje nie kończą się na przytakiwaniu i niezgodzie.

Na pewno byś docenił kobietę, która interesowałaby się dlaczego poszedłeś taką drogą w życiu a nie inną, dlaczego takie były Twoje wybory. Pytania te
  • Odpowiedz
@Ganicjusz

wymyślasz z tym "kilkaset".


()

mógłby zadawać pytania i przytaczać co on się na ten temat, dyskusje nie kończą się na przytakiwaniu i niezgodzie.


To samo może kobieta w stronę mężczyzny. I za chwilę dyskusja o tym i tak będzie na zasadach ogólnych i zejdzie na ogólne tematy.

każda kobieta która zadaje pytania dotyczące przeszłości bada czy mężczyzna ma jakiejkolwiek problemy.


Ja tak nie
  • Odpowiedz