Wpis z mikrobloga

Od ponad godziny siedzę na balkonie i robi się już zimno, ale mówię Wam, że dawno nie czułam takiego spokoju siedząc sama. Nie zaglądam w telefon poza tym wpisem. Tylko siedzę, piję kawę i notuję. Zapełniam sobie dziennik wspomnieniami. Robię rachunki sumienia. Uwalniam się powoli od wszelkich rozpraszaczy i czuję się w końcu dobrze samotnie. Nie wiem, czy to zasługa tego, że wreszcie wiosna przyszła z wizytą, czy tego, że już naprawdę nie chcę żyć takim życiem, jakim żyłam przez ostatnie lata, ale czuję, że jeszcze może być dobrze.

  • 11