Wpis z mikrobloga

@kamlot96: Gdy parę lat temu zawierałem z Tauronem umowę pod nowy dom, z premedytacją wybrałem podstawowy produkt bez żadnych promocji, bonusów, gwarancji itp. Prąd droższy o jakiś ułamek złotego, ale bez dziwacznych zobowiązań. Po roku zaczęły się telefony z marketingu z fantastycznymi promocjami, zniżkami, okazjami, fachowcami... Po drugim czy trzecim takim telefonie, wziąłem rachunek, otworzyłem akademicki podręcznik do zaawansowanej matematyki i po analizie wszystkich składników rachunku, współczynników, opłat stałych, zmiennych, jakościowych,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@moze_sie_przyda: faktycznie, zapomniałem o tym. Trzeba by policzyć wzrost cen prądu np z 3 ostatnich lat i zobaczyć ile faktycznie wyszła różnica. No i też zależy od zużycia, potrafię sobie wyobrazić przypadki, w których ludzie wyszli na tym na plus.
  • Odpowiedz