[V.....e]

Raz na wykładach (pierwszy rok) rzuciłem jakiś dowcip o kobietach (dodam, że miał być to niewinny żarcik ponieważ wtedy byłem zbluepillowany i szanowałem kobiety) to ku memu zaskoczeniu kukoldy rzuciły się na mnie i zaczęły mnie pytać czy o swojej matce czy babci też tak sądzę
#blackpill #przegryw

[Hades667]

@VernonCape: czyli krótko mówiąc zesrali się bo nie umieli odróżnić żartu od życia prywatnego?

[Uriel12]

@VernonCape: już tłumaczę:

Atrakcyjny facet rzuca niewinny żart o kobietach:
Laski: 'haha jaki on zabawny, można z nim fajnie spędzać czas'
Cuckoldy: 'ale, że to niby was bawi?'
Laski: 'oj nie bądźcie tacy sztyyywni jeju'

Brzydki facet rzuca niewinny żart o kobietach:
Laski: 'jak śmiesz'
Cuckoldy: 'pewnie żadna cię ę nie chce!'
Laski: 'zabić incela!'

[r.....0]

@Hades667: nie, po prostu szukali frajera do zlinczowania

[silacz]

@VernonCape: jaki to zart ?

[Risthar]

@VernonCape: a pamiętasz ten żart?

[ChamskoCytuje]

@Risthar: @silacz: tak pamietam mniej wiecej szlo to tak:
Typ rucha typiare, wszytsko fajnie, dobrze sie rucha, ale nagle typ mowi. "No fajnie sie ruchasz ale cos cycki masz małe" a typiara odpowiada. "Ale tato, ja mam dopiero 6lat"

[silacz]

@ChamskoCytuje: nie prowadziles tych wykladów co nie ? xd

[bartolloxd]

@ChamskoCytuje jak można się #!$%@? o taki żart? XD

[k.....e]

@VernonCape: A mnie na roku jeden koleś rzucił jakiś żart o miesiączce p. w dziekanacie to od razu się naa niego rzucili. Przynajmniej w większości to były różowe. A i jeden gej. Ale nie było kakoldów.