Wpis z mikrobloga

Minął miesiąc od wysłania pism z zawiadomieniem o budynku bez drogi.
Pierwsza zareagowała Prokuratura. Najpierw przysłali pismo, że przekazują zawiadomienie do odpowiedniego wydziału celem rozpoznania. W zeszłym tygodniu zadzwoniła pani z zaproszeniem na komisariat policji, gdzie pytano jak sytuacja dokładnie wygląda, czy jest jakiś konflikt sąsiedzki (jakby to miało wpływ na legalność budynku bez drogi) oraz czy pragnę wystosować oskarżenie przeciw komuś w tej sprawie. Nikogo nie chciałem oskarżać, bo dowodów nie mam. Poprosiłem o wyjaśnienie legalności budynku i że wystarczy przejrzeć dokumenty leżące w Starostwie Powiatowym.
Wiem, że następnym krokiem będzie wezwanie na komisariat sąsiada w celu złożenia wyjaśnień, lecz prawdopodobnie nie dowiem się o przebiegu tej sprawy, gdyż nie oskarżając nikogo nie jestem stroną w sprawie.
Od Urzędu Gminy otrzymałem odpowiedź, że zawiadomienie zostało przesłane do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Od Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej również otrzymałem pismo, że zawiadomienie zostało przesłane do PINB.
Niedługo potem dostałem powiadomienie z PINB, że zostało wszczęte postępowanie administracyjne z urzędu, ale z uwagi na stan epidemii czynności kontrolne będą przeprowadzone w bliżej nieokreślonym czasie w roku 2021. O dokładnej dacie urząd poinformuje.
Wciąż czekam na odpowiedź z poniższych urzędów:
- Starostwo Powiatowe,
- Urząd Wojewódzki,
- Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
#sluzebnoscwolfika
  • 29
  • Odpowiedz
  • 1
@whitewolfik czy na planie zagospodarowania sąsiad ma dojazd? Jezeli drogą wytyczona jest w planie miejscowym, to dostajesz pozwolenie jakby droga już istniała.
  • Odpowiedz
@ragomeh: w tym przypadku składający był zorientowany, mniej więcej, gdzie uderzać. złożenie pisma do wszystkich możliwych miejsc było podyktowane, z tego co pamiętam, irytacją,może radami osób stąd i chęcią "przyciśnięcia" sąsiada, wiec to inna sytuacja niż ta o jakiej piszesz.
  • Odpowiedz
  • 1
@whitewolfik a kto powiedział, że przepisy mają być logiczne czy zdatne do realizacji? Znajdujesz taka właśnie działkę z wątpliwym dojazdem w planie. Budujesz legalnie dom.
Teoretycznie plany, to święta rzecz.
Szkoda, że robione są przez niekoniecznie kompetentnych ludzi.
  • Odpowiedz