Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od ponad roku (czytaj od pierwszego przypadku covid w polsce i wprowadzenia pracy zdalnej) mój dzień wygląda tak:

Wstaję odpalam służbowego kompa, pracuje
Godzina 18 (jeżeli nie ma nadgodzin) wyłączam służbowego kompa
Włączam prywatnego kompa, przeglądam jakieś głupoty do późnej nocy, bo nic innego mi się nie chce. Od czasu do czasu zaleję pałę ale staram się tego unikać
W domu jestem sam od rana do wieczora
Czasem skoczę jeszcze na jakiś spacer ale i to mi kochany rząd obrzydził maseczkami na świeżym powietrzu, a policja w mojej okolicy serio tego pilnuje i biega za ludźmi którzy przypadkiem jedzą kebaba czy piją wodę na ulicy

I tak #!$%@? codziennie. Jedyne co mnie trzymało jako tako przy życiu to letnie hobby gdzie mogę się wyłączyć i podróże z dziewczyną

Letnie hobby skończyło się (pogoda & temperatura) jakoś pod koniec października a laska rzuciła mnie mniej więcej w tym samym czasie. Ot tak bez powodu, przestała się nagle odzywać, zaczeła mieć mnie gdzieś, etc - dla mnie jasny sygnał że ma #!$%@?

Moje wszystkie jesienno-zimowe zabijacze czasu / sporty nie istnieją bo są zablokowane przez lockdowny. Podróże nie istnieją bo miejsca noclegowe są zablokowane przez lockdowny + nie mam z kim jechać, a jazda 5-6h samochodem w góry w jedną stronę jest tak męcząca że bez spania jest to nierealne, bo wychodzi minimum 10h za kółkiem i 6-7h chodzenia - mało bezpieczne w kontekście podróży samochodem

Także mirki nie tylko brak kasy jest problemem. Ja mam kasy wystarczająco dużo żeby nie patrzeć na ceny ale i tak nie mam chęci na nic. Szanujcie co macie

#zalesie #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6052210c2f2b84000aacc094
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 9
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: wstane popatrze troche w komp max godzinka, poogarniam dom, znowu zajrze, napisze jakąś pierdołę na teams ze niby cos robie, zajmuje sie juz swoimi sprawami, kolo 16 mam wszystko zrobione na chacie i w robocie a 4 osobowa rodzina takze moge zajac sie czyms prywatnie t. j albo biegam albo dzialka, na basenie udalo mi sie tez, albo pogiercowac, ponaprawialem rowery, sciane naprawilem w stiuku. 3eba tylko sie ogarnąć
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak mieszkasz w mieście polecam treningi bjj, otwarte jest teraz, mega sport, szybko się łapie zajawkę i jak się porządnie spocisz kilka razy w tygodniu to od razu więcej energii na codzień się pojawia

inny ciekawy pomysł to medytacja, polecam książkę The Mind Illuminated
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: W poprzednim roku spędziłam ok. 6 miesięcy na podróżowaniu, jak się chce to się da, nie jesteś ograniczony do samochodu i zamkniętych krajów. Może właśnie dobrze ci zrobi takie wyrwanie się i chill gdzieś za granicą?
  • Odpowiedz
Op nie mam hasła: @pianinka:
Gdzie za granicą? W Europie wszystko pozamykane albo kwarantanny na 14 dni po przyjeździe. Poza Europą trzeba mieć paszport, którego teraz nie da się wyrobić bo cytuję panią z urzędu 'i tak pan nigdzie nie pojedzie, proszę zaczekać na bardziej dogodny termin'
Z resztą, trzeba by wziąć urlop na taki chill, mi nikt nie da więcej niż 2 dni z rzędu

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nikt ci nie ma prawa odmówić wydania paszportu co ty wymyślasz? Zgłoś babkę, o ile istnieje, i idź do innego urzędu. Z Europy otwarte całe Bałkany, Szwajcaria, z dupy bierzesz te wymówki zamiast sprawdzić, tyle warte to twoje narzekanie.
  • Odpowiedz