Wpis z mikrobloga

#kilofyirewolwery #kir3lowcywprdlu #kir3usarmy

- Hello there! - powiedział Greg - a co tu się wyprawia?
Z lasu na północy wyłonili się łowcy #!$%@?, zwabieni odgłosami #!$%@?. Ich oczom ukazało się pobojowisko, wojskowi, który sprawdzali pobliski zagajnik w poszukiwaniu ukrywających się myśliwych, a w samym środku, zalany krwią z dziury z brzucha i uda, Nathaniel White.
- Boszee, kolego jakim cudem ty jeszcze stoisz?
- Szeregowy Gadfly melduje się na rozkaz! - powiedział Sebastian, który także trafił na pole bitwy.
- Jeztem ofidzerem armii ztanów zjednodżonych, moje naswizko Łajd. Hesteście ki wasz cel? - wybełkotał Nathaniel, na którego umysł narkotyki wpływały coraz bardziej.
- Yyy zbieramy grzyby, panie oficerze! - powiedział bez wahania Greg.
- Emilly! Szykuj bandaże! Może kogoś trzeba będzie ratować! - powiedział Albedo patrząc na Nathaniela
- Ic mi eejes! - powiedział White i zatoczył się.
- A powiedzcie Panowie, czerwonomordych spotkaliście? - dołączył do rozmowy Hannibal Hall.
- Widzieliśmy tylko ich ślady - w cholerę i więcej, dlatego próbowaliśmy chodzić poza szlakami - powiedział Greg, po czym dodał szeptem do kolegów - Nie mówcie im, że się zgubiliśmy.
- Moglibyście nanieść na mapę miejsca gdzie widzieliście ich ślady? - zapytał Hall.
- Dzień dobry wojskowi. Nasz cel jest prosty, błąkamy się po tych terenach szukając złota i możliwości wzbogacenia się. - dołączył do rozmowy Ennio, który dopiero wygramolił się z zagajnika.
- To jak z tą mapą?
- Panie kapitanie... szczerze? #!$%@? wie czy to prawdziwi wojskowi. Wygląda jakby kogoś napadli. Może to renegaci-dezerterzy? - szepnął Albedo do Ennio.
- Mamy dla was propozycje: pomóżcie nam utrzymać fort do przyjazdu kawalerii a my was następnie nagrodzimy. A jeśli się zgubiliście to możecie pokazać nam swoje mapy, porównamy z naszymi i wskażemy wam drogę
- Niestety, ale walna walka z Indianami nas nie interesuje, możemy wam przekazać mapy, ale nie za darmo.
- Za darmo to uczciwa cena.
- Proponujemy Wam wymianę map, czemu mamy Wam dopłacać za wymianę?
- Ja bym chciał darmową działkę.
- Dostajecie ciała dwóch poległych, za darmo.
- Co? Ciała się chowa w ziemi wy chore #!$%@?.
- Hannibal bądź tak miły i zagraj nam coś na trąbce. - Hall zagrał hejnał, ju an all star.
- Dobra, powoli, bo rzeczywiście żarty o wojsku mają trochę prawdy w sobie
Nie interesuje nas wasza mapa, ale za opłatą możemy pokazać wam naszą mapę. Byliśmy daleko na zachód, możliwe, że już na terenach Indian, więc powinna was zainteresować
- Byłem już tam, więc podziękuję - powiedział Gadfly, po czym odbezpieczył kurek na swoim rewolwerze.
Dalej wydarzenia potoczyły się niezwykle szybko. Zarówno wojskowi jak i łowcy rozpierzchli się we wszystkich kierunkach szukając schronienia. Rozpętała się strzelanina.
Wallhack, Hall i Gadfly rozgryźli swoje działki ziela. Matthew schowany za drzewem zaczął wyciągać swoją grande arma.
Sebastian ukryty za najbliższym kamieniem wychylił się i postrzelił Ennio prosto w brzuch. Salieri stracił równowagę i wypadł zza osłony. Wykorzystał to Wallhack, który także trafił go w rękę. Ennio padł nieprzytomny. Manewr Gadfly’a był bardzo brawurowy, co wykorzystał Albedo trafiając go ze swojej strzelby prosto w głowę, zabijając go na miejscu. Nathaniel tracił powoli kontakt z rzeczywistością. Uciekając w stronę zagajnika zatoczył się i wpadł za pobliski kamień. Akurat w taki sposób, że zauważył ukrywającego się i przygotowującego do strzału Matthewa, bez wahania strzelił mu prosto w głowę. Seth ukryty za drzewem przymierzył strzelbą i trafił prosto w głowę Thomasa “Impallera”. Wojskowi utracili jednego ze swoich dowódców. Drugi był już jedną nogą w jakimś psychodelicznym świecie.
- Widzę was! Widzę! Przestańcie mi przeszkadzać! Odejdźcie! - krzyczał Nathaniel, ale nikt na to nie zwrócił za bardzo uwagi. Wszyscy byli pochłonięci strzelaniną. Oprócz Emily, ona strzeliła w stronę Nathaniela raniąc go w rękę. White mimo wszystko nadal żył. Hall, z wyostrzonymi zmysłami po zielu, wycelował w krawędź drzewa za którym ukrywał się Albedo. Pocisk oderwał kawałek drewna i kory i trafił myśliwego prosto w głowę. Szary Staszek z kolei postrzelił w oko Grega, który szykował się do odpalenia dymanitu. Slippin Billy wyczekał swoją szansę i przestrzelił Hanniballowi kolano. Wallhack postanowił upewnić się, że Ennio już nie wstanie i strzelił mu w głowę. White bardziej już automatycznie niż z udziałem swojej woli zabił Setha strzałem w skroń. Emily trafiła w nogę zbliżającego się do niej Marka. Ten jednak pod wpływem narkotyku nic sobie z tego nie zrobił. Staszek trafił lekarkę w bok, co sprawiło, że osunęła się ona na ziemię. Billy coraz bardziej przyparty do muru oddał kolejny strzał w stronę Nathaniela przestrzelając mu głowę. Tego ciosu White nie mógł już przetrwać, nawet wzmocniony narkotykami. Wojsko straciło swojego drugiego oficera. Walkę zakończył Wallhack, trafiając Billego w żebra.
Kiedy kurz opadł, na pole bitwy wrócili Zurichskich i Frank Smith.
- Co za rzeź…
- Co robimy dalej? - zapytał Staszek Wolfganga.
- Mark i Hall muszą wytrzeźwieć - powiedział inżynier patrząc na swoich kolegów z niepokojem. - rannych zabieramy do fortu. Po resztę wrócimy jutro aby ich pochować.
- Kto teraz dowodzi?
- Wallhack jest najwyższy rangą, ale dopóki jest pod wpływem narkotyku, nie mówcie mu o tym. Módlmy się, że przybędzie wsparcie i ktoś, kto będzie mógł przejąć dowództwo...

***

@Wolffe -14 siły zgon
@KrzemowyDuch -6 siły ciężko ranny
@Jadugar -15 siły ciężko ranny
@Gregua -14 siły zgon
@Wysu -16 siły zgon
@Zeroskilla -14 siły zgon
@Kolorowy_Jelonek -18 siły zgon

@Zerri
@Knyazev
@gasior22 -8 siły zgon
Melkor -18 siły zgon
@Krasik01 -8 siły
@Rinne -10 siły zgon
@Yokaii -9 siły ciężko ranny
@Stah-Schek wyszedł ze strzelaniny bez draśnięcia
Akumulat - #kilofyirewolwery #kir3lowcywprdlu #kir3usarmy

- Hello there! - powiedz...

źródło: comment_1615533455lrcgE1za8ZC26Ig8t49kLB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz