Wpis z mikrobloga

Czołem Mirki z tagu #perfumy. Jestem zupełnie nieobeznany z tematem, ale szukam jakiegoś trwałego zapachu, który mógłbym wykorzystywać w miarę na co dzień, ale i od święta. Bardzo podoba mi się avonowskie Wild Country, które kiedyś dostałem (pewnie od mamy), wklejam opis:

Kompozycja: fougère orientalna
Nuty zapachowe: kolendra, lawenda szerokolistna, nuty skóry
nuty głowy: dojrzałe cytryny, rabarbar, kolendra
nuty serca: czarny pieprz, lawenda, akord cowboy code
nuty bazy: wetiwer, skóra, ambra

Polecilibyście coś w tym klimacie, ale lepszej jakości? Oczywiście główny minus tej avonowskiej wody toaletowej to krótkie utrzymywanie się. Z góry dzięki!
  • 14
  • Odpowiedz