Wpis z mikrobloga

Z reguły nie robię zakupów na OLX, ale ostatnio znalazłem sobie coś co mnie interesuje i całkiem blisko na wiosce w okolicy mojego miasta. Problem w tym, że cena była wygórowana patrząc na inne aukcje z innych części Polski. Napisałem więc do tego sprzedawcy, że mogę zaoferować niższą cenę ze względu na to, że jego cena jest za wysoka w porównaniu do tego co można dostać na innych aukcjach, a że mam niedaleko to zaczynam od niego. I co mi odpisał? Wyśmiał mnie że mikołaj już się skończył i rozdał wszystko itp.
Czy na OLX sprzedawcy to same takie buraki? Czy ich komunikacja z klientem, umiejętność negocjacji i ogólna umiejętność kontaktów międzyludzkich jest na poziomie 0, albo i jeszcze niżej? Normalny człowiek odpisałby, że niestety nie mogę sprzedać tego po takiej cenie i tyle.
#olx #januszebiznesu
  • 10
@troloking: Zaproponowałem mu cenę adekwatną do stanu rzeczy i cen rynkowych z aukcji olx, nawet mu podlinkowałem kilka aukcji. Od jego ceny był dosyć duży zjazd w dół, ale to nie moja wina, że taką cenę ustalił, a inni mają taką jak ja zaoferowałem.
@fdsgvf-vfdbd: iPhona 7 też można kupić za 400zł, ale ludzie w dobrym stanie wystawiają je po 600/700 i się bez problemu sprzedają. Gdybym wystawił telefon, a ty pokazał byś mi ogłoszenia jakichś szrotówek za pół ceny zrobił bym to samo. Przedmiot przedmiotowi nie równy.
@fdsgvf-vfdbd: To nie ty ustalasz cene a sprzedawca. Chce sprzedac za tyle i tyle wiec kupujesz albo nie. Mozesz kupic gdzie indziej a nie plakac i wkurzac sprzedawce, Proste. Gdy ty bedziesz cos sprzedawac a ktos zaoferuje nizsza cene to zaraz bedziesz marudzic na wykopie: "patrzcie sprzedaje za X a jakis janusz oferuje mi tylko Y i podsyla jeszcze linki ze na 2 koncu kraju jest taniej." Komuna juz sie skonczyla