Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj w RCKiK oddać krew i w gabinecie lekarskim gdzie kwalifikują do oddanie siedziała laska, z którą się dwa tygodnie wczesniej widziałem w "nielegalnej" knajpie i po spotkaniu zostałem totalnie zghostowany przez nią.
Dawno nie widziałem takiego buraka i zażenowania na czyjejś twarzy jak mnie poznała i przy mierzeniu ciśnienia zapytałem co tam u niej xD
A wystarczyło wcześniej napisać, że nie chce się poznawać i tyle.
#tinder #rozowepaski #logikarozowychpaskow
  • 6
@NoMercyIncluded to bardzo proste, po co ryzykować że ktoś zacznie Ci litanie o tym jak bardzo #!$%@? osoba jesteś że się nie interesujesz skoro jest naprawdę niewielka szansa że spotkasz tą osobę po raz kolejny.
To czysta kalkulacja mająca na celu uniknięcie zbędnego #!$%@?.
Myślę że gdyby ludzie z większym spokojem przyjmowali odmowę to też zjawisko ghostingu by zanikło.
@Buniu: To, co powiedziałeś nie ma żadnego uzasadnienia praktycznego, po przecież możesz go równie dobrze zghostować "gdy zacznie litanię", prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czyli to wszystko dla zaoszczędzenia dziesięciu minut czasu. Dziesięciu minut najczęściej osób niskiej jakości, które i tak nic lepszego by z tym czasem nie zrobiły. Meh, nadal niesmak.

Tzn. plus, że w ten sposób można się utwierdzić w tej niskiej jakości, ale niesmak
@NoMercyIncluded ale to właśnie cała idea, żeby w żadnym wypadku nie wystawiać się na jakieś negatywne słowa
Oczywiście nie zaprzeczam że są też osoby którym zwyczajnie się nudzi i kiedy maja już lepsze zajęcie to nie mają skrupułów żeby bez słowa olać jakaś znajomość ale na to już nie mam żadnej obrony xD