Sezon 2 - runda wiosenna - bolesna weryfikacja i festiwal żenady. Słowem wstępu - ani "bolesna weryfikacja" ani "festiwal żenady" nie są określeniami na wyrost. Dobra, festiwal żenady może trochę tak, ale o tym w dalszej części... Przebieg rundy Bolesna weryfikacja? Tak, myślałem że runda jesienna była tragiczna w naszym wykonaniu. Nie wiedziałem jednak co się kroi, i co przyniesie wiosna. A przyniosła ona jeszcze więcej porażek, co sprawiło że słowa z poprzedniej części "Spadek nam nie grozi.", były już nieaktualne. Ponadto zawodnicy z którymi jeszcze w 1. lidze wiązałem nadzieje, również zaczęli zawodzić. Dlatego nazywam to bolesną weryfikacją. Festiwal żenady? A dlatego że nie da się inaczej nazwać sytuacji, gdzie jednak tracimy jeszcze więcej bramek, mecze przegrywamy w totalnie frajerski sposób (i to niejeden), a spokojne utrzymanie, zamienia się w strach o nie do ostatnich minut ostatniego meczu sezonu. Dowód? Widzew - Cracovia (1:2) - Radwański 30', i dwie bramki w ostatnich 3 minutach meczu. Dalej, dwie porażki, jedna z Zagłębiem Sosnowiec, druga z ostatnim GKS Tychy, który utrzymał się na tej samej pozycji do końca sezonu. Znowu, porażka z Wisłą 1:0, a potem cyrk jakiego dawno nie widziałem - 3:3 ze Śląskiem... nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że do 19 minuty prowadziliśmy 2:0, cud że nie skończyło się gorzej. Potem dwie kolejne szybkie porażki, również po 1:0, i finał - mecz z Lechem. Wygrany. 1:0 ( ͡°͜ʖ͡°) Normalnie bym nie opisywał tych meczów, ale było to tak żenujące, i tyle na tym nerwów straciłem, że określenie - "no parę razy dostaliśmy w dupę" byłoby zbyt powierzchowne. Bilans tragiczny, na 17 meczów, tylko 4 wygrane i jeden remis. Na osłodę wygrana w Pucharze Polski, ale nie zmienia to faktu że jednak czuję zawód, i to bardzo duży. Skład i transfery Jeszcze w połowie sezonu, trafił do drużyny... Jakub Wrąbel. Tak, w tamtym momencie był to jeden z niewielu "solidnych" bramkarzy, dość ciekawe biorąc pod uwagę kto teraz stoi w bramce naszej drużyny w realu. Turski i Letniowski utrzymali dobrą formę, Jończego i Pieńczaka ciężko mi jakkolwiek ocenić, atrybuty mają naprawdę dobre, zresztą tak jak Nowak i Rudol, a błędy jakie popełniali to dla mnie jakieś nieporozumienie, bo takich to nie widziałem w tej grze dawno. Cóż, pożyjemy, zobaczymy... Tanżyna rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron, Michalski nie zgodził się na to. Niestety podobnie zamierzam postąpić z Kitą (sentymenty ze świata rzeczywistego nie ułatwiają czasem gry ( ͡°ʖ̯͡°) ), Poczobutem, Ameyawem, Grudniewskim, i kto wie czy może tak samo nie będzie z Muchą, Czubakiem i Pięczkiem. Kosakiewicz też się łapie, jest to właśnie jeden z tych po których się spodziewałem więcej... a spisywał się bardzo podobnie jak w realu ( ͡°͜ʖ͡°) Co dalej? Stanie się to czego niestety nie lubię robić, czyli rewolucja kadrowa o której wspomniałem wyżej. Niestety to prawdopodobnie jedyna opcja, żeby w kolejnym sezonie powalczyć o coś więcej niż utrzymanie, a mianowicie chodzi tu o 8-kę, a kto wie czy FM mnie nie zaskoczy, i pozwoli powalczyć o top 5. Ogólnie wydaje mi się że już kolejna kariera Widzewem, a będzie bardzo ciężka do grania. Bo o ile w poprzednich edycjach, majstry przychodziły łatwo, tak jednak sufitem była 1/8 finału LM, albo 1/4 LE, z wyjątkiem 2 finałów. Kto wie czy nie będę musiał częściowo zrezygnować z filozofii budowania zespołu na wychowankach, albo chociaż na zawodnikach krajowych, i po jakimś czasie nie wesprzeć się zawodnikami zza granicy. Swoją drogą, w FM-ie, tak samo jak w realu, bywa i tak że w zespole nie ma żadnego Polaka ( ͡°͜ʖ͡°). Możliwe też że będę szukał innych rozwiązań taktycznych, choć wydaje mi się że te którymi się posługuję nie są najgorsze, a problem leżał w materiale - czyli piłkarzach. Niestety, wydaje mi się też z drugiej strony że jakimś asem jeżeli chodzi o taktykę nie jestem, ale to się okaże w następnych sezonach. Niestety granie klubem któremu się kibicuje to ciężki kawałek chleba, przynajmniej dla mnie... Miłej nocki, a na prośbę mirka @smieszekjanek będzie specjalny tag, o chyba niezbyt oryginalnej nazwie. Ale będzie ( ͡°͜ʖ͡°) I oczywiście w razie pytań, zapraszam pod posta. #widzew #footballmanager #makewidzewgreatagain
@druglord: co tam sie stało! 61 bramek straconych?! toż to nawet więcej niż spadkowicze, a dla porównania inny beniaminek z Łodzi - ŁKS 27 straconych bramek najmniej w lidze. Tu jest problem no i stąd ten wynik ;)
@LonNon: mam nadzieję że "ekspert" to ironia w tym przypadku ( ͡°͜ʖ͡°). Ciężko mi określić bo szczerze mówiąc to nie oglądam każdego meczu Ekstraklasy, ale jeżeli już o spadek chodzi to czuję że Cracovia się obroni, a walka rozegra się między Stalą a Podbeskidziem, ale tak jak wspomniałem, ciężko stwierdzić :/
@b1tz: właśnie wiem, i przyznam Ci że kompletnie nie wiem co jest nie tak, na kontry się nie narażam, po stracie piłki przegrupowanie zamiast kontrpressingu, linia defensywy niżej, a zawodnicy na obronie wcale nienajgorsi, spersonalizowane polecenia też raczej ukierunkowane na ostrożniejszą grę i krycie danej pozycji. Cóż, pozbędę się tych których miałem się pozbyć, może jeszcze wzmocnię kimś mniej więcej w wieku od 23 do 26 lat + może inny bramkarz,
@Jednobrewy: na poprzednim savie, też bardzo dobrze mi się grało, pierwszy sezon po wejściu do Ekstraklasy zakończony chyba w okolicach 6 miejsca, potem stopniowe wchodzenie do czołówki też nie było problemem, tutaj widocznie coś zdecydowanie nie może, albo nie chce jeszcze zatrybić :)
Słowem wstępu - ani "bolesna weryfikacja" ani "festiwal żenady" nie są określeniami na wyrost. Dobra, festiwal żenady może trochę tak, ale o tym w dalszej części...
Przebieg rundy
Bolesna weryfikacja? Tak, myślałem że runda jesienna była tragiczna w naszym wykonaniu. Nie wiedziałem jednak co się kroi, i co przyniesie wiosna. A przyniosła ona jeszcze więcej porażek, co sprawiło że słowa z poprzedniej części "Spadek nam nie grozi.", były już nieaktualne. Ponadto zawodnicy z którymi jeszcze w 1. lidze wiązałem nadzieje, również zaczęli zawodzić. Dlatego nazywam to bolesną weryfikacją.
Festiwal żenady? A dlatego że nie da się inaczej nazwać sytuacji, gdzie jednak tracimy jeszcze więcej bramek, mecze przegrywamy w totalnie frajerski sposób (i to niejeden), a spokojne utrzymanie, zamienia się w strach o nie do ostatnich minut ostatniego meczu sezonu.
Dowód? Widzew - Cracovia (1:2) - Radwański 30', i dwie bramki w ostatnich 3 minutach meczu.
Dalej, dwie porażki, jedna z Zagłębiem Sosnowiec, druga z ostatnim GKS Tychy, który utrzymał się na tej samej pozycji do końca sezonu.
Znowu, porażka z Wisłą 1:0, a potem cyrk jakiego dawno nie widziałem - 3:3 ze Śląskiem... nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt że do 19 minuty prowadziliśmy 2:0, cud że nie skończyło się gorzej. Potem dwie kolejne szybkie porażki, również po 1:0, i finał - mecz z Lechem. Wygrany. 1:0 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Normalnie bym nie opisywał tych meczów, ale było to tak żenujące, i tyle na tym nerwów straciłem, że określenie - "no parę razy dostaliśmy w dupę" byłoby zbyt powierzchowne.
Bilans tragiczny, na 17 meczów, tylko 4 wygrane i jeden remis.
Na osłodę wygrana w Pucharze Polski, ale nie zmienia to faktu że jednak czuję zawód, i to bardzo duży.
Skład i transfery
Jeszcze w połowie sezonu, trafił do drużyny... Jakub Wrąbel. Tak, w tamtym momencie był to jeden z niewielu "solidnych" bramkarzy, dość ciekawe biorąc pod uwagę kto teraz stoi w bramce naszej drużyny w realu.
Turski i Letniowski utrzymali dobrą formę, Jończego i Pieńczaka ciężko mi jakkolwiek ocenić, atrybuty mają naprawdę dobre, zresztą tak jak Nowak i Rudol, a błędy jakie popełniali to dla mnie jakieś nieporozumienie, bo takich to nie widziałem w tej grze dawno. Cóż, pożyjemy, zobaczymy...
Tanżyna rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron, Michalski nie zgodził się na to. Niestety podobnie zamierzam postąpić z Kitą (sentymenty ze świata rzeczywistego nie ułatwiają czasem gry ( ͡° ʖ̯ ͡°) ), Poczobutem, Ameyawem, Grudniewskim, i kto wie czy może tak samo nie będzie z Muchą, Czubakiem i Pięczkiem. Kosakiewicz też się łapie, jest to właśnie jeden z tych po których się spodziewałem więcej... a spisywał się bardzo podobnie jak w realu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Co dalej?
Stanie się to czego niestety nie lubię robić, czyli rewolucja kadrowa o której wspomniałem wyżej. Niestety to prawdopodobnie jedyna opcja, żeby w kolejnym sezonie powalczyć o coś więcej niż utrzymanie, a mianowicie chodzi tu o 8-kę, a kto wie czy FM mnie nie zaskoczy, i pozwoli powalczyć o top 5. Ogólnie wydaje mi się że już kolejna kariera Widzewem, a będzie bardzo ciężka do grania. Bo o ile w poprzednich edycjach, majstry przychodziły łatwo, tak jednak sufitem była 1/8 finału LM, albo 1/4 LE, z wyjątkiem 2 finałów. Kto wie czy nie będę musiał częściowo zrezygnować z filozofii budowania zespołu na wychowankach, albo chociaż na zawodnikach krajowych, i po jakimś czasie nie wesprzeć się zawodnikami zza granicy. Swoją drogą, w FM-ie, tak samo jak w realu, bywa i tak że w zespole nie ma żadnego Polaka ( ͡° ͜ʖ ͡°). Możliwe też że będę szukał innych rozwiązań taktycznych, choć wydaje mi się że te którymi się posługuję nie są najgorsze, a problem leżał w materiale - czyli piłkarzach. Niestety, wydaje mi się też z drugiej strony że jakimś asem jeżeli chodzi o taktykę nie jestem, ale to się okaże w następnych sezonach.
Niestety granie klubem któremu się kibicuje to ciężki kawałek chleba, przynajmniej dla mnie...
Miłej nocki, a na prośbę mirka @smieszekjanek będzie specjalny tag, o chyba niezbyt oryginalnej nazwie. Ale będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I oczywiście w razie pytań, zapraszam pod posta.
#widzew #footballmanager #makewidzewgreatagain
Stal Mielec wypadnie z ekstraklasy?