Wpis z mikrobloga

Oczywiście znam każde z tych słów osobno, gorzej z zrozumieniem co znaczą w tej kombinacji.
Wydawało mi się że wydajny może być jakiś proces, produktywny to raczej człowiek.
Czego miarą są produktywność i wydajność całej gospodarki?
@Wappyn: mordo oni się cieszą że te centralne lotnisko tak się szybko buduje teraz.

wyszedł, pogadał,
bo dziś jak sobotę partie robią sobie lans, prezes mówił jak to jednoczy polaków żeby żyli w zgodzie i wporawadza praństwo prawa, mateusz że produktivity and more kesz, platofrma ze vat 5% i 10K wolna kwota.

i tka co sobotę, na serio chcesz tego słuchać? chce ci się wchodzić i taplać z nimi w błocie?
Nie dało się edytować więc usunąłem i wrzucam jeszcze raz

@stefan_pmp: nie pytam kto dostanie, pytam co to znaczy produktywność i wydajność gospodarki.

Ludzie co z wami nie tak? Spodziewałem się tego, że jak to w internecie wiele osób, będzie wolało miast odpowiedzieć przyśmieszkować, albo jak to na wykopie pojechać po rządzie.
Notabene naigrywanie się z rządu może nawet słusznie, tylko czemu zmieniacie tor każdej dyskusji na temat polityczny?
Naprawdę nikt,
gospodarka/przedsiębiorstwo

czarne pudełko, gdzie pieniądze wlatają jedną stroną a drugą wylatają.

jeśli masz przedsiębiorstwo to wytwarzasz rzecz która sprzedajesz, zarabiasz i elo.
kasa wlata, wylata = różnica - zysk, efektywność, produktywność

koroluk mowi o wzroscie wydajności w ujęciu "lewackim" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a ja jestem realistą, właśnie dzięki inflacji i spadku złotówki, realne pensje roboli spadły.
i tak montownia u bałera płaciła 600E robolowi, a niedługo 450E.
@naltus: #!$%@?ąc od tego, że prosiłem by MI wytłumaczyć co to znaczy konkretnie produktywność i wydajność gospodarki, ale jak dziecku, to czemu miałbym uczyć dziecka ojkofobii?
Nie przeczę, że Szwajcaria ma produktywniejszą i wydajniejszą gospodarkę od Polski.
Ale to jaką narrację budujesz jest czymś czego w życiu nie wkładałbym do głowy dziecku.
@Wappyn: Nie zakładałbym, iż premier wypowiadał się bardzo precyzyjnie. Traktuj moje zdanie jak opinię randoma z sieci.

Produktywność gospodarki to relacja między wkładem, a wartością wyprodukowaną przez tą gospodarkę. Wydajność to relacja między wkładem, a tym co gospodarka wyprodukuje. Dobrym przykład byłaby gospodarka oparta na fryzjerach. Jeśli fryzjerzy opracują technologie strzyżenia dwa razy szybciej, to ich wydajność wzrośnie dwukrotnie - tyle samo pracy i dwa razy więcej klientów. Jeśli podwoją ceny,
@wrzesien: Dziękuję bardzo. Premier jak to polityk wypowiadał się strasznie ogólnikowo, takie typowe lanie wody, ale na punkcie o "produktywności i wydajności gospodarki" się na chwilę zatrzymał polał wody powtarzając te terminy i stosunkowo długo zajęło mu powiedzenie niczego na ten temat. No a dziś doczytałem, że na to ma polecieć hajs w pierwszej kolejności i że będzie to 20 mld, które postarają się wydać "w jak najkrótszym czasie".
Ciekawi mnie