Wpis z mikrobloga

Dzień z życia Szczura:
4:00 Pobudka, żarcie nagranie gniota jaki ten świot jest, Knur zły, on musiał podatki zapłacić, w piecu na palić i co to on nie jest
6:00 - 4 posiłek (dalej pszne śniadanie) wyzywa Knura, znów #!$%@? o podatkach i że on pomył posprzątał i w piecu napalił, zakupy robił, pierścionek kupił i wogóle.
8:00 - dalej żre 10 śniadanie i przeprasza Asie, Violettę i wiele innych.
10:00 - 7 sranie po ciężkiemu, wyzywa Knura że nierób i jest gruby i jaki on jest zły ( w myślach ciągle ma wypad do lasu) i oczywiście żarcie.
12: 00 Wypad na rejon do Zodiaka lub Carrefoura po pszne jedzonko i zapas Nitro i olkoholu.
14:00 Zaczyna się obiad dla ich i wyzwiska w obie strony pary małżeńskiej. Jedzie po Knurze że on nic nie robi i mu musi kupować jedzenie i znów #!$%@? o jakiś dziewczynach, pierścionku i podatkach + zaprasza na lajta ( chyba że jest w #!$%@? nastroju to #!$%@? że kończy z jutubem i #!$%@? do lasu lub za chlewik ). Lament Knura z powodu 600 jednostek cukru, twierdzi że umiera i przychodzi pielęgniarka dla jego.
15:30 - 18:00 Lajt Boży gdzie wszyscy jadą po nim i Knurze jak po szmacie, dzieci okradają rodziców z kasy na karcie i dają temu czemuś w donejta z myślą że ich pozdrowi + jakieś telefony i dziękuję za 3 zł.
19:00 Znów żarcie, dziękuję za kasę na lajcie, wyzywa Konona, odpala się powoli na Rosse ( w dali gdzie się już kręci Aron z olkoholem).
19:00 - 22:00 Popijawa z Aronem
22:00 - ostatni gniot wlatuje na kanał nagrany pod wpływem olkoholu, wyzywa Asie, Violettę Czarną szprychę i Grubemu się obrywa + może wystąpić lament Boży Knura.
22:30 - 23:00 szybki sexik, machanie penesów, kaleczenie kiszek sztolcowych ( oralnie, enalnie) rimming anusów i wiele innych.
23:00 - 4:00 - po zakończeniu maratonu dziennego jeszcze kilka obelg skierowanych w obie strony, całusek w usteczka i boże spanko ( alternatywnie jeszcze coś wrzucenie na kiszke by zaspokoić głód).
TAK TO JEST. TO JEST PRAWDA A NIE FAŁSZ!!!!
#suchodolski