Wpis z mikrobloga

Uwielbiam mecze w których ekipa uczy mnie jak mam grać jakąś postacią, wczoraj dowiedziałem się, że kulą nie gra się na Li-Ming na konkretnych mapach. #!$%@?śmy mecz, ja MVP najwięcej obrażeń zadanych budowlom i bohaterom praktycznie każdy teamfight to była porażka bo mój team to debile, Falstad mi odpychał przeciwników z zasięgu kuli i nie potrafili wykorzystać przewagi jaką im dawałem na kontroli punktów, do tego SOAK ponad życie i falstad #!$%@?ł teamfighty przez co mieliśmy 4vs5 na Sonię i Variana bez wsparcia killera który mógłby ze mną ściągać ich healera i adc, przez co tankowanie w ich teamie było nie do #!$%@?. I przy czymś takim MVP wykręciłem i to w ch..j wysoko ale to ja nie umiem #!$%@? grać Li-Ming uwielbiam tych wszystko wiedzących nauczycieli którzy nie dopuszczają do siebie faktu, że można zagrać zajebiście sprawdzoną kombinacją bo się ma po prostu taki dryg pod palcami że leci kula,pociski i teleport w ułamku sekundy. No i oczywiśćie padłem tylko dwa razy kiedy średnia w moim teamie to 3 nawet Falstad idiota dostawał na #!$%@?ę mimo, że #!$%@? na gryfie siedzi i to jest Falstad! więc mistrz #!$%@? a ić pan w #!$%@? i jeszcze mieli po ponad 1k lvlu każdy a ja 270 lvl ledwo no i patrzą potem tacy na ciebie z pogardą jak bordo na zielonki na wykopie bo #!$%@? staż to wszystko nie ważne, że możesz być debilem z 2k lvl i diamentem wbitym na taxi drużyny plus niebywałemu szczęściu. ha tfu, po takich meczach po prostu start> panel sterowania> odinstaluj program> hots >odinstaluj

Jeszcze im taki SOAK jebnąłem że do 6 minuty na bocie nie było już dwóch wież tak, że nasza fala zergów miała by podejście od razu pod twierdze i być może dwie wieże za frajer by dobiły. Ale jak widzieli, że jest 4vs5 zamiast stać w def na bocie i robić soak dzięki mnie to bym jeszcze hp podkradł twierdzy być może nawet #!$%@?ł bo reset na kuli miałem to w obronie punktu byłem spoko, to #!$%@? nie Falstad robił Soak na topie mimo, że nawet 30% hp jednej wieży nie zdjął. No ja #!$%@?........podkreślam #!$%@? wybitni stratedzy po ponad 1k lvl każdy, a ha cała czwórka to był team więc jakaś tam komunikacja przez discord czy coś pewnie była bo mało pingowali. A jak się raz odezwałem, że może Falstad by się przyłączył do teamfightów to mało mnie nie zjedli, że #!$%@? śmiem uwagę zwracać wybitnym strategom, taki robak z mniej niż 1/4 ich poziomu. #!$%@? jakie tam jest czasem raczysko w tej grze na QM to ja #!$%@?.
SOAK zamiast zadania no #!$%@? 200IQ, przecież zajebujesz przeciwny team i spokojnie kontrole na punktach robisz ale CO JA TAM WIEM. Taka żółć mnie zalała, że do dziś mnie od wczoraj trzyma nawet mi się daily odechciało robić przeciw SI.
#hots
  • 4
@Centuri0n: cięzko zrozumieć co tu napisałeś. ale po tym

"SOAK zamiast zadania no #!$%@? 200IQ"

stwierdzam, że ty nie ogarniasz tej gry. Li-ming 100% łatwiej przeżyć niż falstadem. No i Teleport build > kule (;
@LukerAl: Czego nie rozumiesz? Właśnie takie podejście pozwoliło nam przegrać grę, co nam po XP z top line kiedy zaraz 3 na 5 bohaterów jest dead a do tego główne zadanie w dupie i push na linii pod nexus... Falstadem z odepchnięciem o wiele łatwiej się ucieka niż Li-Ming pod kule a mimo to przy MVP miałem 6,5/2 gdzie Falstad wypierniczył się o wiele więcej razy.

Drużyna przeciwna robi main kosząc
@Centuri0n: dużo napiałeś a i tak nic nie wiadomo xD

BTW nabijanie zadanych obrażeń nie ma większego znaczenia jeżeli przeciwny healer jest w stanie większość z tego wyleczyć. Miałem gry gdzie przeciwny team miał prawie 2 razy więcej zadawanych obrażeń a mecz i tak był bardzo jednostronny gdzie nie mieli większych szans na zwycięstwo.

Na MVP polecałbym nie zwracać większej uwagi, to jest tylko pierdoła kosmetyczna.

Nie możesz się dogadać z
@DiscoKhan: Tak jak pisałem, chciałem się skupić na healerze i adc przeciwnej drużyny ale mimo, że potrafiłem w porywach zabrać im 75% życia nie było nikogo kto by mnie wsparł obrażeniami, to tak własnie bolało w tym meczu.

Tak pisałem to pod wpływem wzburzenia, mimo, że ja tekst łapię od razu ludzie postronni bez rozeznania w temacie mogą nie wiedzieć o co chodzi. Z MVP chodzi mi o to, że robiłem