Wpis z mikrobloga

@Niklos: Otworzyłeś w mojej głowie szufladkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Guma Wrigley's Spearmint, na której wzorowana jest ta zabawka, była absolutnym hitem lat 90. Niektórzy znali wcześniej, sprowadzaną z zagranicy. W latach 90 pojawiła się w sklepach, tak jak setki innych, wcześniej niedostępnych produktów. I była pieprzonym symbolem luksusu i światowości xD

Nawet teraz czuję ten smak i to uczucie, kiedy teatralnym gestem, jak w reklamie, wkładałem
jamtojest - @Niklos: Otworzyłeś w mojej głowie szufladkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Guma Wrigley'...
Tak samo jak batoniki Snickers czy Mars i wiele innych prozaicznych produktów, które wreszcie można było jeść, po latach wyrobów czekoladopodobnych.


@jamtojest: to żart? były prince polo i był Wedel robiący dobrą czekoladę. teraz to masz czekoladopodobne produkty dopiero
@wuwuzela1: Ale ja nie napisałem nic na temat jakości, tylko odczuć społecznych.

Nie wiem ile masz lat, czy to pamiętasz. To były czasy, kiedy nagle w sklepach pojawiły się produkty, które dotąd oglądało się głównie w amerykańskich filmach. Marki, które były dostępne wcześniej były nudne, a nowości biły rekordy popularności. Ja nie mówię, że były lepsze albo gorsze, ani czy to dobrze czy źle. Po prostu tak było. Jak byś zapytał
Marki, które były dostępne wcześniej były nudne, a nowości biły rekordy popularności.


@jamtojest: bo to było zderzenie produktów które nie były lewarowane marketingiem vs produkty zlewarowane marketingiem, product placementem, endorsmentem, do porzygu.
;)